Tak Kazachstan walczy z krytyką. MSZ prowadzi kuriozalną listę
Cudzoziemcy, którzy publicznie wypowiadają się nieprzychylnie o Kazachstanie, trafiają na listę osób niepożądanych w kraju i nie będą do niego wpuszczani - poinformowała kazachstańska agencja telegraficzna Kaztag, cytując rzecznika resortu dyplomacji Ajbeka Smadiarowa.
"Prowadzimy tę listę, jest to lista na użytek wewnętrzny i nie będziemy jej ujawniać" - potwierdził Smadiarow na poniedziałkowej konferencji prasowej w stolicy kraju, Astanie.
Nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, którzy dopytywali, ile osób znajduje się na tej liście i kto na niej figuruje.
Kazachstan reglamentuje wjazd
Wypowiedzi rzecznika MSZ dotyczące listy osób niepożądanych pojawiły się po wpisie znanego rosyjskiego blogera i lekarza endokrynologii Ilji Magerii, którego konto na Instagramie obserwuje 1,1 mln użytkowników.
29 września Magerii napisał, że w społeczeństwie Kazachstanu "narasta rusofobia podsycana przez nacjonalistów". Dodał też, że to Rosjanie zbudowali Kazachom miasta, fabryki, kosmodrom i akademię nauk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Chiny kupują kolejny kraj? Superszybka kolej gotowa
Burza po wpisie blogera. MSZ Kazachstanu odpowiada
Ajbek Smadiarow odniósł się do tej wypowiedzi. - Gorąco pozdrawiam lekarza endokrynologa z milionową publicznością. Lepiej niech zajmie się wykonywaniem swojego zawodu, czyli leczy ludzi, a nie głosi swoje opinie. Mamy dobre stosunki sąsiedzkie z Rosją i współpracujemy jako przyjazne państwa - powiedział rzecznik resortu dyplomacji Kazachstanu.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP