Tak brzmiały ostatnie słowa Jana Olszewskiego. Antoni Macierewicz zdradza
"Nie jestem w obowiązku, żeby się poddawać" - powtarzał wielokrotnie przed śmiercią Jan Olszewski. Jak zdradził Antoni Macierewicz, ostatnie słowa byłego premiera zanotowała dyżurująca przy nim koleżanka.
Antoni Macierewicz wspominał Olszewskiego w "Gościu Wiadomości". Podkreślił, że jego ostatnie słowa "świadczyły o determinacji, sile wewnętrznej i świadomości, że przed Polską są trudne zadania i nie wolno nam się poddawać".
- Jan Olszewski był człowiekiem, który nigdy nie byłby gotów pójść na układ z Rosją przeciwko Niemcom czy z Niemcami przeciwko Rosji. Miał świadomość, że tutaj, w Europie Centralnej, trzeba zbudować siłę w oparciu o własne możliwości gospodarcze i militarne, we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, która pozwoli Polsce być jednym ze współtwórców i współgospodarzy Europy, a nie narzędziem któregoś z mocarstw - mówił Macierewicz.
Wdowa po zmarłym premierze przyznała w piątek, że Macierewicz czuwał w szpitalu przy Olszewskim do jego ostatnich chwil. Ich znajomość sięga jeszcze czasów głębokiego PRL-u. Obaj działali w opozycji demokratycznej, angażując się w procesy ofiar politycznych.
"Zmarł wielki Polak, patriota i bohater Jan Olszewski - powstaniec Warszawski, twórca polskiego ruchu niepodległościowego, obrońca w procesach politycznych, pierwszy premier z wolnych wyborów. Dzięki Niemu Polska wyrwała się z sowieckiej orbity, jest w NATO. Cześć Jego pamięci!" - pisał wcześniej Macierewicz na Twitterze.
Jan Olszewski zmarł w wieku 88 lat po długiej i ciężkiej walce z chorobą.
Andrzej Duda zapowiedział po jego śmierci wprowadzenie żałoby narodowej. "Pożegnanie Wybitnego Prawnika i Polityka, Kawalera Orderu Orła Białego, Premiera rządu wolnej i suwerennej Polski wymaga stosownej powagi" - podkreślił prezydent.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl