Tajny raport podważa teorię Busha
Tajny raport amerykańskiego Departamentu Stanu podważa twierdzenie prezydenta George'a Busha, że odsunięcie od władzy Saddama Husajna przyczyni się do demokratyzacji Bliskiego Wschodu. Fragmenty raportu opublikował dziennik "Los Angeles Times".
14.03.2003 21:43
"Wprowadzenie liberalnej demokracji na Bliskim Wschodzie będzie trudne do zrealizowania. System wolnych wyborów, tam gdzie się pojawi, może zostać wykorzystany przez elementy antyamerykańskie" - czytamy w dokumencie.
Według autorów raportu, jest mało prawdopodobne, by wyłonione w demokratycznych wyborach rządy były bardziej przychylne Stanom Zjednoczonym i Izraelowi. Opinia publiczna w krajach Bliskiego Wschodu jest bardziej wrogo nastawiona do USA i Izraela niż istniejące obecnie rządy.
Dokument podważa też teorię "demokratycznego domina", która mówi, że wprowadzenie demokracji w jednym z krajów Bliskiego Wschodu przyczyni się do demokratyzacji pozostalych krajów regionu.
Tymczasem wielu zwolenników wojny z Irakiem od dawna posługuje się argumentem o demokratyzacji Bliskiego Wschodu po odsunięciu od władzy Saddama Husajna. Sam prezydent George Bush mówił niedawno, że "wyzwolenie Iraku pokaże siłę wolności, która przekształci cały region i przyniesie nadzieję na poprawę życia milionów ludzi". (aka)