Zwołano sztab kryzysowy. Jest nagranie po wybuchu na Lubelszczyźnie
W nocy na pole kukurydzy w Osinach spadł niezidentyfikowany obiekt, powodując potężny wybuch. Mieszkańcy usłyszeli huk, a w miejscu zdarzenia powstał krater. Śledczy badają sprawę. Miejscowe władze zwołały już gminny zespół zarządzania kryzysowego.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? W nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny doszło do eksplozji, która pozostawiła krater na polu kukurydzy.
- Gdzie miało to miejsce? Wydarzenie miało miejsce w powiecie łukowskim, województwo lubelskie.
- Wybuch był na tyle silny, że w kilku domach wyleciały szyby, a sprawę badają śledczy.
Mieszkańcy Osin w powiecie łukowskim przeżyli chwile grozy, gdy w nocy usłyszeli potężny huk. Jak poinformował asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, zgłoszenie o eksplozji wpłynęło po godz. 2 w nocy. Na miejscu znaleziono nadpalone szczątki metalowe i plastikowe, rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytura, NFZ i demografia - błędy III RP według prof. Dudka
Co znaleziono na miejscu wybuchu?
Portal Łuków.TV donosi, że w miejscu wybuchu powstał krater, a wśród szczątków znaleziono obiekt przypominający śmigło. Nagranie z monitoringu jednego z pobliskich domów ukazuje jasny rozbłysk, po którym nastąpił donośny huk.
Jeden z mieszkańców relacjonował: "Obudził mnie potężny huk, od którego zatrzęsły się szyby w oknach. Wyjrzałem na zewnątrz, ale niczego nie dostrzegłem. Dopiero rano zauważyłem światła policyjnych radiowozów".
Jakie są dalsze kroki śledczych?
Służby kontynuują badanie terenu, starając się ustalić, czym był niezidentyfikowany obiekt. "Na miejscu są policjanci, sprawdzamy teren" - dodał asp. szt. Józwik. Na szczęście, mimo siły wybuchu, nikt nie ucierpiał, choć w trzech domach wybite zostały szyby.
Równocześnie władze gminy Wola Mysłowska poinformowały, że "w trybie pilnym został zwołany Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego w celu koordynacji działań". "Władze gminy apelują do mieszkańców o zachowanie spokoju i nieuleganie panice. Sytuacja jest monitorowana, a o jej rozwoju będziemy informować na bieżąco za pośrednictwem oficjalnych kanałów gminy" - podkreślono.
Na miejsce udaje się obecnie wojewoda lubelski i wojsko.
źródło: Łuków TV
Czytaj także: