"Tajemniczy" plac budowy Krakowie
Budowana na zakolu Wisły "plaża", która wyglądem na razie przypomina rząd przenośnych toalet przeraża już nie tylko krakowian, ale i architektów. Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna zawnioskuje, aby zapisy o plaży nie znalazły się w powstającym planie zagospodarowania przestrzennego dla krakowskich bulwarów.
Członkowie komisji do końca nie wiedzą, co tak naprawdę powstaje naprzeciwko kościoła na Skałce. Opiniowali projekt, ale teraz jest już trzecia jego wersja. Nie wierzą też, że obiekt będzie sezonowy. - Wydaje się, że miasto straciło kontrolę nad tą inwestycją - mówi Piotr Gajewski, prezes krakowskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Oddaliśmy cenny teren, nie wiemy do końca, jak plaża będzie wyglądać i działać - kwituje.
Plaża miała zostać skończona w wakacje i zniknąć przed jesienią. Tymczasem ciągle jest w budowie i szpeci widoki z bulwarów. Zaskoczenia wyglądem pawilonu plażowego nie kryje Arkadiusz Puszkarz, przewodniczący dzielnicy Dębniki. - To nie tak miało być - twierdzi. - Sam pomysł nam się spodobał, ale to co powstało, już nie.
Inwestorzy poprosili o umożliwienie dokończenia budowy konstrukcji. Gdy będzie gotowa chcą przeszkolić na niej pracowników. - Jednorazowo zgodziliśmy się, aby działali do 20 stycznia, potem plaża i jej zabudowania znikną. Pojawią się na nowo w sezonie letnim - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, który wydał pozytywną opinię dla plaży.
W pozwoleniach na budowę określono, że plaża będzie działać sezonowo do 2018 r. Po zakończeniu sezonu "plażowego", obiekty należy każdorazowo rozebrać, a teren rekultywować.
Filip Adamczak, przedstawiciel firmy SAO Investments budującej plażę, jest zaskoczony zastrzeżeniami. - Do tej pory otrzymywaliśmy same pozytywne sygnały - stwierdza. - Spotkałem się nawet z opiniami, że plaża powinna być nominowana do realizacji roku!
Adamczak zapewnia, że pawilon nie jest plastikowy. - To specjalna membrana, taka płachta wykorzystywana m.in. do zadaszania stadionów - wyjaśnia. - Co do uzupełniającego ją żółtego drewna, zapewniam, że złagodzimy jego odcień. Prosiłbym jednak o cierpliwość i opiniowanie całości inwestycji, a to nastąpi już za 2 - 3 tygodnie. Dołożymy wszelkich starań, aby to było piękne miejsce - obiecuje.
Polecamy w wydaniu internetowym: Kraków: spór o kratę na Spokojnej