Tajemnicze podpalenie majątku Lepperów
Po raz kolejny płonął majątek Lepperów. W sobotę paliła się stodoła. Policja ustala, czy było to podpalenie. W sobotę w Drozdowie spłonął majątek Lepperów. Kilkudziesięciu strażaków przez kilka godzin walczyło z ogniem, a cała wieś drżała ze strachu, obserwując, czy pożar nie przeniesie się na ich budynki. Policja nie wyklucza, że było to podpalenie - czytamy w "Super Expressie".
24.10.2011 | aktual.: 24.10.2011 10:00
Spaliła się duża murowana stodoła, która należała do syna Andrzeja Leppera, Tomasza. Stodoła była wypełniona sianem. Akcję gaszenia pożaru prowadziło ponad 30 strażaków. Gasili pożar kilka godzin.
Na miejscu znaleziono zapałki i jeden but.
Tomasz Lepper, syn zmarłego szefa Samoobrony, jest właścicielem byłego PGR-u w Drozdowie. Znajdują się tu pomieszczenia magazynowe.
Wcześniej już dwa razy wybuchały pożary u Lepperów - za pierwszym razem spłonęły bele słomy, za drugim natomiast budynek magazynowy.