Największa tajemnica Franciszka. Benedykt XVI dał mu skrzynię

Co musisz wiedzieć?

• Biała skrzynia: Benedykt XVI po abdykacji przekazał Franciszkowi tajemniczą białą skrzynię pełną dokumentów, które zabrał do Castel Gandolfo.
• Zawartość skrzyni: Dokumenty dotyczą skandali watykańskich i kościelnych, a ich treść pozostaje nieznana.
• Cel pontyfikatu Franciszka: Jego wybór na papieża miał na celu uspokojenie sytuacji w Kościele i przeprowadzenie reform.

Jedną z najbardziej intrygujących tajemnic jest biała skrzynia, którą Benedykt XVI ofiarował Franciszkowi.

- Nie ufał urzędnikom watykańskim, dlatego chciał ją osobiście przekazać swojemu następcy - podkreśla ks. prof. Andrzej Kobyliński w rozmowie z Onetem.

Zawartość wspomnianego pudła jest znana, tajemnicą pozostaje jednak dokładna treść.

- Ta biała skrzynia to jest największa tajemnica pontyfikatu Franciszka. Skrzynia pełna dokumentów, które Ratzinger po abdykacji zabrał do Castel Gandolfo. Część tych dokumentów na pewno była wstrząsająca. O niektórych historiach napisał kilka lat później Frédéric Martel w książce "Sodoma" - wyjaśnił ekspert.

Jak podkreślił, między innymi po wspomnianą skrzynię, Franciszek - będąc już papieżem - pojechał do Castel Gandolfo, gdzie po abdykacji mieszkał Benedykt XVI.

Pojemnik zawiera tysiące stron dokumentów na temat skandali watykańskich i kościelnych.

- Dotyczą pedofilii, defraudowania pieniędzy, homoseksualizmu przede wszystkim. Lobby gejowskiego w Watykanie - wyjaśnia ks. Kobyliński. Dokumenty te były badane przez specjalną komisję kardynałów tuż przed abdykacją Benedykta XVI, co wstrząsnęło Kościołem.

Pytany przez dziennikarkę Onetu, czy Franciszka wybrano na papieża, "żeby to pozamiatał i uspokoił" ocenił, że "zdecydowanie tak".

- Chodziło o uspokojenie wzburzonych kościelnych wód. Chodziło o przeprowadzenie głębokiej reformy struktur władzy watykańskiej, żeby wyprowadzić Kościół katolicki na prostą - wyjaśnił ks. Kobyliński.

Pontyfikat Franciszka był rewolucyjny, wprowadzając głębokie zmiany w doktrynie Kościoła. - Pierwszy to adhortacja "Radość miłości" (Amoris laetitia) z 2016 r., której jedną z konsekwencji jest dopuszczenie osób rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach do przyjmowania Komunii Świętej - mówi ks. Kobyliński.

Kolejną ważną zmianą była deklaracja "Błagająca ufność” (Fiducia supplicans) z grudnia 2023 r., która zezwala na błogosławienie związków jednopłciowych w Kościele katolickim”.

Franciszek, będąc papieżem, zmienił również strukturę kolegium kardynalskiego, mianując zwolenników katolicyzmu liberalnego.

Czytaj też: Zmarł w otoczeniu przyjaciół. To oni byli przy papieżu do końca

- On nie szukał równowagi między katolicyzmem konserwatywnym a liberalnym. Przyjął prostą zasadę, żeby mianować tylko i wyłącznie zwolenników katolicyzmu liberalnego - podsumowała ks. Kobyliński. Jak wskazał, nowy papież prawdopodobnie będzie kontynuatorem jego polityki.

Źródło: Onet