Tajemnica rozwiązana. Zidentyfikowano szczątki Polaka z Dywizjonu 308
Udało się ustalić tożsamość polskiego lotnika, który został bezimiennie pochowany podczas II wojny światowej na cmentarzu we francuskiej miejscowości Le Crotoy. Już wiadomo, że spoczywa tam porucznik Tadeusz Stabrowski z 308 Dywizjonu Myśliwskiego Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii.
Tożsamość lotnika z brytyjskiej kwatery wojennej na francuskiej nekropolii ustalono dzięki pracy specjalistów z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie - poinformowało Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Szczątki ekshumowano pod koniec września 2017 roku, a prace prowadzono na miejscu pod nadzorem władz francuskich. Polscy naukowcy zbadali szkielet i pobrali próbki niezbędne do przeprowadzenia badań porównawczych DNA. Tę część badań przeprowadzono już w Polsce.
Wcześniej do Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie trafiły próbki DNA od rodzin czterech lotników.
Wszyscy zginęli podczas walk powietrznych w okolicach Le Crotoy do kwietnia 1943 roku, kiedy żołnierz został pochowany. Wyniki badań wskazały na porucznika Stabrowskiego.
Wodował po walce z Luftwaffe
Stabrowskiego kolega z dywizjonu ostatni raz widział 11 marca 1943 roku, gdy po ostrzelaniu przez Niemców wodował Spitfirem na Kanale La Manche. Ekipom ratowniczym nie udało się go odnaleźć.
Ciało morze wyrzuciło na brzeg miesiąc później. Pilot nie miał przy sobie dokumentów, więc Francuzi pochowali go bez nazwiska na grobie.
Jak informuje resort kultury, ceremonia wojskowa na cmentarzu w Le Crotoy, związana z przywróceniem imienia i nazwiska na nagrobku lotnika, planowana jest na marzec 2018 roku - 75 lat po tragicznej śmierci pilota Dywizjonu 308.