ŚwiatTajemnica Amandy Knox

Tajemnica Amandy Knox


Może być wyuzdaną zabójczynią albo omamioną ofiarą wrobioną w morderstwo. W obu wersjach Amerykanka stała się bohaterką Włoch.

Tajemnica Amandy Knox
Źródło zdjęć: © AP

02.02.2009 | aktual.: 02.02.2009 13:54

W tej historii jest seks, morderstwo, piękne kobiety i sceneria starego włoskiego miasta. Gdy 21-letnia Amanda Knox wchodziła na salę rozpraw w Perugii, przyglądało się jej 140 dziennikarzy z całego świata. W tę historię zamieszani są studenci z USA, z Wielkiej Brytanii, Włoch i Afryki. Każdy kraj śledzi losy swego bohatera. Amerykańskie media grzebią w życiorysie Knox. Brytyjskie pokazują zdjęcia zamordowanej Meredith Kercher. Włoskie zdębiały, gdy na jej staniku znaleziono DNA byłego chłopaka Amandy Raffaele Sollecita. Co zaszło w kamiennym domu przy Via della Pergola w noc po Hallo-ween 2007 roku? Rytualny mord? Pijacka orgia? Włamanie? Zanim sędzia zaczął przesłuchiwać pierwszych z 250 świadków, Amanda rozsyłała uśmiechy fotografom, a do byłego chłopaka rzuciła: „Ciao, come stai?”. Zamordowała?

Ponętna Knoxy i Harry Potter

2 listopada o godzinie 13 policjanci weszli do pokoju jednej z kamieniczek w Perugii i zobaczyli zakrwawione ciało przykryte brudnym pledem. Meredith Kercher nie żyła od kilku godzin. Półnaga, z koszulką podwiniętą pod brodę, głową zwróconą w lewo, zamarłymi oczami i cięciem na szyi. Śmierć 21-letniej angielskiej studentki Uniwersytetu w Leeds od początku wyglądała tajemniczo. Ślady spermy na ciele, ale bez śladów gwałtu. Ślady włamania, ale bez rabunku. No i sprawa współlokatorki. Była czy jej nie było na miejscu? Trzy miesiące wcześniej Meredith przyjechała na uniwersytet w Perugii w ramach programu wymiany studentów „Erasmus”. Wprowadziła się do domku przy Via della Pergola wraz z Amandą Knox z Uniwersytetu w Waszyngtonie. Dziewczyny prowadziły rozrywkowe życie. Nie na darmo stypendia „Erasmus” nazywa się pieszczotliwie „orgazmus”. Dziś media, publikując życiorys Amandy z tego czasu, opatrują go hasłem „Foxy Knoxy” („Ponętna Knoxy”) – dawnym pseudonimem Amandy. Dwa tygodnie przed tragedią na koncercie
muzyki klasycznej Amerykanka poznała włoskiego studenta informatyki Raffaele Sollecita. W drucianych okularkach przypominał jej ukochanego Harry’ego Pottera. Dwie godziny później byli w łóżku. Dziś widują się tylko w sądzie.

Jest Murzyn, jest winny

Sąsiedzi domku przy Via della Pergola twierdzą, że całą feralną noc słychać tam bylo tam krzyki i bieganinę. Ustalono, że oprócz Meredith mogły tam być trzy osoby. Amanda Knox, Raffaele Sollecito i Rudy Guede, 22-latek z Wybrzeża Kości Słoniowej. Napisać, że każdy ma własną wersję zdarzeń, to mało. Każdy ma po kilka wersji. Amanda najpierw zeznała, że tamtą noc spędziła u Raffaele. Palili jointy i brali razem prysznic. Wróciła rano do domu i nie zwróciła uwagi ani na wybitą szybę, ani na krew. Poszła spać. Potem wspomnienia się zmieniły. Kamera na parkingu zarejestrowała Amandę wchodzącą do domku o dziewiątej wieczorem. Panna Knox na policji, bez tłumacza i adwokata, opowiedziała więc, że wróciła z randki i słyszała krzyk mordowanej Meredith. Amanda zatkała wtedy uszy. – Wymusili ode mnie to zeznanie – twierdzi teraz.

Wersja Raffaele: był u siebie, razem z Amandą palili marihuanę. Im więcej czasu mija od zabójstwa, tym bardziej kochanek odcina się od Foxy Knoxy. „Jedynym celem Amandy, jaką znałem, było zdobywanie przyjemności” – pisze w cytowanym przez prasę liście do taty. A potem: „Tato, już nigdy nie zapalę jointa”.

Kochanków obciążają jednak dowody rzeczowe. Nóż kuchenny znaleziony w domu Raffaele nosi ślady DNA Amandy i Meredith. Eksperci wątpią jednak, by było to narzędzie zbrodni. Ślad buta w kałuży krwi Angielki. Takie obuwie nosił Raffaele. I wreszcie wspomniane wcześniej ślady DNA Raffaele na staniku Meredith. Istnieje też jednak dowód, w którym Knox i Sollecito pokładają nadzieję. Ślady spermy Rudy’ego Guede-, zaprzyjaźnionego handlarza marihuany, znaleziono na ubikacji i na ciele Meredith. Chłopaka złapali kontrolerzy w pociągu do Niemiec, którym próbował uciekać bez biletu. Jego wersja: kochał się tej nocy z Meredith, a potem poszedł do toalety. Gdy zapinał rozporek-, usłyszał krzyki. Wyjrzał na korytarz i zobaczył uciekającego Włocha z nożem. Zabójca krzyknął: „Jest Murzyn, jest winny!”. Wtedy Guede zwiał.

Zabił, bo słuchał Mansona

W twórczych rękach organów ścigania wydarzenia z Via della Pergola zmieniają się w thriller psychologiczny. Śledczy Paolo Micheli utrzymuje, że tamtej nocy doszło do orgii. Naćpani Amanda, Raffaele i Guede chcieli wciągnąć do igraszek Meredith. Ta stawiała opór i dostała za swoje. Przesłanki: Raffaele miał kolekcję pornoli. Lubił filmować harce z Amandą. A ona – wiadomo. Foxy Knoxy.

Jest też teoria prokuratora Giuliana Mignini: zabójstwo to rytualny mord. Meredith klęczała, koledzy podrzynali jej gardło. Dopełniło się krwawe Halloween inspirowane japońską mangą i horrorami, które uwielbiał Raffaele. Słuchał Marilyna Mansona. Miał też kolekcję noży. Te ślady mówią same za siebie.

Śledztwo relacjonuje dziennik „Corriere della Sera”. Przed Gwiazdką jego owoce ukazały się w książce „Amanda i inni” (hit pod choinkę). Fiorenza Sarzanini, autorka, analizuje krwiożercze wypowiedzi Amandy: „Jestem tak głodna, że zabiłabym pizzę”. Prawnicy rodziny Amandy domagają się za książkę pół miliona euro odszkodowania, a rodzice żalą się, że reputacja córki legła w gruzach. Na proces wydali całe oszczędności.

W USA trwa kampania obrony oskarżonej. Koleżanki wspominają, jak kupowała kanapki bezdomnym. Amanda w więzieniu gra na gitarze, śpiewa piosenki Beatlesów, czyta Biblię i prowadzi grzeczny dzienniczek. Gdy tydzień temu weszła do sądu, wyglądała jak z reklamy twarożku. Czysta i promienna. – Czekałam rok na ten moment – oświadczyła. – Nie boję się prawdy, bo jestem niewinna.

W serwisie YouTube na hasło „Amanda Knox” oprócz nagrań imprez z jej udziałem pojawiają się sceny striptizu i tańca erotycznego. Występują w nich dziewczyny sty-lizujące się na Amerykankę: naturalną i szczerą, a jednak skrywającą tajemnicę.

Gdy włoska telewizja ogłosiła wybory człowieka roku 2008, widzowie masowo głosowali na Amandę. Knox wyprzedziła Carlę Bruni i Sarah Palin. O jedno oczko lepszy okazał się Barack Obama.

Joanna Woźniczko - Czeczott

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)