"Ci, którzy dwa lata temu obiecali Polakom całą liczbę głosów wyborczych (w Radzie UE), przede wszystkim prezydent Francji Jacques Chirac, nie chcieli teraz wywiązać się z obietnicy" - czytamy w komentarzu.
Szczyt w Brukseli zakończył się fiaskiem, ponieważ kraje Unii nie dysponują już prezentami, którymi mogłyby przekupywać innych. "Helmut Kohl, wielki Europejczyk, zasypywał rowy za pomocą pieniędzy i obietnic. Brytyjczycy płacą od dawna mniej, niż właściwie powinni" - podkreśla komentator i dodaje: rabat dla Wielkiej Brytanii jest niczym innym jak "łapówką", której celem jest pozyskanie przychylności sceptycznych wobec Europy Brytyjczyków.
Szczyt zakończył się porażką, ponieważ liczba krajów Unii gotowych do rezygnacji z łapówki zmalała. Żaden z szefów europejskich rządów, także niemieckiego, nie jest obecnie gotowy do dalszych ofiar na rzecz Europy. "Brukselski szczyt pokazał, że inne problemy były dla wszystkich ważniejsze niż Europa" - napisał w konkluzji komentator "Tagesspiegla".
