"Na własne życzenie" - to jeden z wielu obrzydliwych komentarzy, które pojawiły się po śmierci Anastazji. - Z psychologicznego punktu widzenia, obwinianie osoby pokrzywdzonej, to może być prymitywny mechanizm obronny odcinania się: ja się zachowuję inaczej, więc mnie to nie spotka - mówi WP Katarzyna Nowakowska.