Nadal nie są znane motywy mężczyzny, który otworzył wczoraj ogień do pasażerów tramwaju w Utrechcie w Holandii. Śledczy wykluczyli jednak, jakiekolwiek związki Gokmena Tanisa z ofiarami strzelaniny. Znaleziony w jego samochodzie list skłania ich do przyjęcia, że był to zamach terrorystyczny.