Strzelanina w Los Angeles okazała się najkrwawszym atakiem pojedynczego napastnika w historii USA. Jest już 59 ofiar, a wśród nich m.in. cheerleaderka, student, policjantka, trener, ojciec dwójki dzieci, przyszła babcia. Ich bliscy tęsknią i opowiadają światu, kim byli ci, których stracili. Inni zawdzięczają im życie.