Były oficer SB przyznał się przed Sądem Lustracyjnym do fałszowania służbowych rachunków. Witold Wieczorek zeznając po południu w sprawie Zyty Gilowskiej powiedział, że rachunki, które znajdowały się w teczce tajnego współpracownika "Beata" były fikcyjne. Oświadczył, że funkcjonariusze rozliczali w ten sposób alkohol, który kupowali na własne potrzeby.