Od 1 lipca w kraju utonęły aż 102 osoby. To o 15 więcej, niż przez cały pierwszy wakacyjny miesiąc ubiegłego roku - alarmuje MSW. Do śmiertelnych wypadków dochodzi najczęściej na niestrzeżonych kąpieliskach lub po alkoholu - powiedział ratownik WOPR Mikołaj Kobos.
Trwa wakacyjna akcja "Bezpieczny autokar" policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego prowadzą intensywne kontrole autokarów i autobusów turystycznych przewożących dzieci na wakacyjny wypoczynek. Inspektorzy sprawdzają zarówno stan techniczny jak i kondycje kierowcy tłumaczy rzecznik ITD Alvin Gajadhur.
Najbliższe dni przyniosą zmiany w pogodzie. Jak informuje IMGW, suche i gorące powietrze powoli opuszcza Polskę. Od centrum na wschód przemieszcza się chłodny front atmosferyczny, który przyniesie przelotne opady deszczu i doprowadzi do spadku temperatur.
Przez Polskę przechodzą dwa fronty, chłodny i gorący. Synoptycy ostrzegają, że na ich styku mogą wystąpić ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak trąby powietrzne, gwałtowne burze i burze z gradem. O iście tropikalnej aurze świadczy duża wilgotność powietrza lokalnie dochodzącej nawet do 90%. W czasie burz możemy spodziewać się porywistego wiatru, lokalnie dochodzącego nawet do 100 km/h. W woj. warmińsko-mazurskim i dolnośląskim istnieje możliwość przekroczenia stanów alarmowych w rzekach.
Uff, nareszcie ulga! Kolejny weekend zacznie się co prawda jeszcze upalnie. Będzie parno, duszno i wciąż bardzo gorąco. To efekt napływu wilgotnego i zwrotnikowego powietrza znad Afryki. Ale potem czeka nas zmiana pogody.
Do Polski wracają turyści biura podróży Sky Club, które ogłosiło swoją upadłość. - Nie było żadnych problemów - powiedział jeden z turystów. Jednak część podróżujących miała problemy. - Pojawił się cennik, wejście do stołówki było pilnowane, potraktowali nas jak złodziei - podkreślała na lotnisku kobieta, która przyleciała z zakończonych wcześniej wakacji.
Przez wschodnie wybrzeże USA przetoczyły się gwałtowne burze. Zginęło 14 osób, przeważnie w domach i samochodach przygniecionych przez drzewa. Kilka milionów Amerykanów będzie musiało przetrwać zbliżającą się falę upałów bez prądu. Meteorolodzy przewidują że w ciągu najbliższych dni temperatury na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych przekroczą 40 stopnic Celsjusza.
We wtorek nad ranem na woj. warmińsko-mazurskim przeszła gwałtowna burza. W wyniku uderzenia pioruna zapaliła się stodoła i obora - poinformowała straż pożarna.
W Rzymie, gdzie panują blisko 40-stopniowe upały, najbardziej gorąco jest pod Koloseum. Na oczach turystów dochodzi tam do bójek i awantur, wywoływanych przez pozujących do zdjęć "centurionów", których bezskutecznie próbują usunąć stamtąd władze miejskie.
38-letni wędkarz wybrał się rano na ryby ze swoim kolegą nad rzekę Narew w okolicach Łomży. W pewnym momencie ich łódka się wywróciła. Trwają poszukiwania mężczyzny przez płetwonurków - informuje RMF FM.
Jak informuje IMGW, w piątek czeka nas gwałtowna zmiana pogody. W niektórych regionach kraju spodziewane są opady deszczu, gwałtowne burze i opady gradu. W czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć nawet 90 km/h.
Stosy gałęzi, przewrócone pnie drzew i leżące na trawnikach konary - choć od pamiętnej burzy minęły już prawie dwa tygodnie, niektóre łódzkie parki i ulice nadal wyglądają jakby właśnie przeszedł przez nie tajfun.
Jak informuje IMGW, nad Europą nadal dominują płytkie niże, jedynie północno-zachodnia część kontynentu znajduje się na skraju wyżu znad Atlantyku. Polska jest w obszarze lekko podwyższonego ciśnienia, pomiędzy niżami z ośrodkami nad Bałtykiem Południowo-Wschodnim i Węgrami. Na północy kraju zaznaczy się wpływ frontu okluzji. Pozostajemy w tej samej wilgotnej masie powietrza polarnomorskiego.
Po nocnych i porannych ulewach stołeczni kierowcy muszą się liczyć z gigantycznymi kałużami na ul. Prymasa Tysiąclecia, Korkowej, Bartyckiej, Sasanki i Mehoffera - informuje RMF FM. Intensywne opady spowodowały utrudnienia m.in. także na Podkarpaciu. Straż pożarna interweniowała tam ponad 150 razy.
Jak informują synoptycy w ciągu kilku najbliższych dni mieszkańcy niektórych regionów naszego kraju mogą spodziewać się opadów deszczu i przelotnych, ale gwałtownych burz. U meteoropatów mogą wystąpić takie objawy jak: senność, osłabienie i bóle głowy.
W Bogatyni (powiat zgorzelecki, woj. dolnośląskie) ogłoszono alarm powodziowy. Miedzianka, nad którą położone jest miasto, póki co jest w swoim korycie, ale wybijają studzienki kanalizacji deszczowej. Po południu do miasta przyjedzie dodatkowy zastęp strażaków, by obserwować rzekę - informuje RMF FM.
Ponad 180 uszkodzonych dachów, ponad 1 tys. powalonych drzew, zerwane linie energetyczne, zalane ulice, samochody i piwnice - to efekt nawałnic, które w środę przeszły nad Polską. Jedna osoba zginęła, pięć zostało rannych.