Na to, co się dzieje na polsko-białoruskim pograniczu, ludzie na granicy bośniacko-chorwackiej mają specjalne słowo. Game. Z angielskiego: gra. Stawką jest życie, a wygrywa jeden na stu. Chorwackie push-backi to agresja, bicie i wypychanie. UE zamknęła oczy. Polski też karcić nie będzie.