prof. adam strzembosz

Marsz 4 czerwca skomentował dla Wirtualnej Polski prof. Adam Strzembosz. Były pierwszy prezes Sądu Najwyższego był również obecny na wydarzeniu zainicjowanym przez Donalda Tuska.

Prof. Adam Strzemborz nie szczędził gorzkich słów wobec prezydenta Andrzeja Dudy, który ogłosił podpis pod "lex Tusk". Na antenie TVN24 nazwał głowę państwa człowiekiem skompromitowanym. Padło więcej ostrych słów.

- On dziś powinien z pokorą przyznać, że poniósł ciężką porażkę, a zamiast tego idzie w zaparte i oskarża wszem i wobec, i mówi rzeczy niemądre - tak o prof. Adamie Strzemboszu mówi Zbigniew Ziobro. Wypomniał mu dawną reformę wymiaru sprawiedliwości, do której doszło w latach 90.

- Proszę pana premiera o możliwie niezwłoczne odwołanie Zbigniewa Ziobry - apelował prof. Adam Strzembosz. Minister przypomniał w odpowiedzi, że Strzembosz przez lata obiecywał Polakom, że "środowisko sędziowskie samo się oczyści", a nic takiego do dziś nie miało miejsca.

Laureatami nagrody im. prof. Zbigniewa Hołdy, przyznawanej za walkę o prawa człowieka, zostali w tym roku prof. Adam Strzembosz i Ruch Obywatele RP. Dziękując za nagrodę były prezes Sądu Najwyższego stwierdził, że obecna sytuacja w Polsce jest trudna i też wyzwaniem dla wielu osób, bo zmusza do wyborów moralnych.

- W trakcie rządów PiS odchodzi się od demokracji - mówi do Andrzeja Dudy prof. Adam Strzembosz. Były pierwszy prezes Sądu Najwyższego zaapelował do prezydenta, aby nie podpisywał ustaw o SN i KRS.

Prezydent jest otwarty na prace i ewentualne zmiany parlamentu odnośnie jego projektów ustaw ws. KRS i SN, ale jeżeli poprawki, które zostaną naniesione w Sejmie wypaczą jego projekt, będą niezgodne z jego intencjami, to na to jego zgody nie będzie - powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Zdradził też, co Andrzej Duda powiedział przedstawicielom partii.

Piątkowa manifestacja przed Pałacem Prezydenckim przyciągnęła wiele osób. Demonstranci pomimo złej pogody stali i skandowali hasła przeciwko reformie sądownictwa. W tłumie znalazł się m.in. były pierwszy prezes Sądu Najwyższego.