pracownicy delegowani

Rząd Węgier zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej znowelizowaną dyrektywę o pracownikach delegowanych - poinformowała w czwartek Kancelaria Premiera Węgier. Kilka godzin później wiceszef MSZ Konrad Szymański powiadomił, że własną skargę w tej sprawie złożyła także Polska.

Rada Unii Europejskiej przyjęła stanowisko ws. pracowników delegowanych przy sprzeciwie m.in. Polski i Węgier. Polska chciała, żeby dyrektywa nie odnosiła się bezpośrednio do transportu, jednak nie znalazło się to ostatecznie w stanowisku Rady. Kraje, które były po drugiej stronie barykady, jak np. Francja, nie zdecydowały się podczas negocjacji na ustępstwa.

"Brutalny atak na Warszawę" Emmanuela Macrona oraz "cięta" odpowiedź Beaty Szydło - tak francuskie media opisują dyplomatyczny kryzys, który wywołały słowa francuskiego prezydenta. Macron w piątek uznał, że Polska skazuje się na "izolację" w Europie i robi to na własne życzenie. Polska premier nie pozostała mu dłużna.

- Jesteśmy gospodarzem ważnego spotkania wczoraj i dzisiaj, z ministrami spraw zagranicznych Turcji, Rumunii, a także z sekretarzem generalnym NATO, więc wydaje mi się, że prezydent Macron po prostu nieuważnie śledzi media i nie zna tego, co się tutaj dzieje w naszej części Europy, ale tak czasami się zdarza – w ten sposób szef MSZ Witold Waszczykowski skwitował słowa prezydenta Francji o tym, że "Polska stawia się na marginesie Europy”.

Trzy miesiące temu, Emmanuel Macron z ogromną przewagą wygrał prezydenturę i był wielką nadzieją europejskiego politycznego centrum. Dziś bije rekordy niepopularności i jest oskarżany o autorytarne zapędy. A to może być dopiero początek jego problemów.