Prezydent USA George W. Bush poinformował w poniedziałek, że aresztowano jednego z porywaczy samolotu towarzystwa Pan Am. Do porwania doszło w 1986 r., zginęło w nim dwóch obywateli amerykańskich.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny USA John Ashcroft powiedział w czwartek, że porywacze samolotów, które uderzyły we wtorek w gmachy World Trade Center i Pentagon, mieli poważne wsparcie z ziemi.
Uzbrojony mężczyzna - z zawodu rzeźnik - który w poniedziałek wziął
trzech zakładników w urzędzie rolnym na południu Portugalii,
wypuścił przetrzymywanych i oddał się w ręce policji - podało
prywatne radio TSF.