Wystrzały armatnie powitały w Amsterdamie prezydenta Francji Emanuela Macrona, który rozpoczął pierwszą od 23 latach wizytę państwową w Niderlandach. Podczas wystąpienia Macrona w Hadze doszło jednak do incydentu. "Hipokryta", "prezydent przemocy" - krzyczeli po francusku przeciwnicy polityka. Służby porządkowe usunęły z sali trzy osoby.
W sobotę w Hadze miało dojść do protestu rolników, którzy mieli przyjechać do miasta. Policja zatrzymała jednak zmierzających do miasta traktorami farmerów. W związku z planami demonstrantów burmistrz miasta wprowadził stan wyjątkowy.
Przez Holandię przetaczają się potężne burze. Intensywnym opadom deszczu towarzyszy silny wiatr, gdzieniegdzie doszło do zniszczenia słupów energetycznych, a kilka osób zostało rannych. Na terenie całego kraju obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne drugiego stopnia.
Amsterdam. Tamtejszy magistrat chce przenieść słynną dzielnicę czerwonych latarni. Tym krokiem chce przyciągnąć inny typ turytów. Okolicznym mieszkańcom doskwiera m.in. niestosowane zachowanie zwiedzających.
Minister spraw zagranicznych Niderlandów Stef Blok przyznał, że jest "bardzo prawdopodobne, że to irańskie pociski zestrzeliły ukraiński samolot w Teheranie". Dalsze kroki UE mają zależeć od tego, jak Iran zareaguje na wyniki śledztwa.
Jeden z krajów w Europie zmienia swoją nazwę. "Holandia" przestaje istnieć. Wszystko przez to, z czym się kojarzy na świecie. Oficjalnie od 1 stycznia powinno się używać już nazwy "Niderlandy".