Trwa ładowanie...
d3r3tch
Temat

newsroom(strona 30/62)

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
11-02-2022 07:05

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

"Lex Czarnek" przyjęte przez Sejm. "Tak było w czasach komuny"
10-02-2022 11:47

"Lex Czarnek" przyjęte przez Sejm. "Tak było w czasach komuny"

"Lex Czarnek" zostało przyjęte przez Sejm, co zostało nagrodzone przez członków obozu Zjednoczonej Prawicy gromkimi brawami i gratulacjami dla ministra edukacji i nauki. –To też świadczy o tym, że do końca Prawo i Sprawiedliwość nie było pewne, że ta większość będzie i że ta ustawa zostanie uchwalona. Chyba bardziej cieszyli się z tego, że jednak udało im się tę większość zebrać, niż z tego, że ta ustawa jest uchwalona – oceniła Krystyna Szumilas z Koalicji Obywatelskiej w programie "Newsroom" WP. Jak dodała, ustawa Przemysława Czarnka jest aktem "wracającym polską szkołę do czasów PRL". – Z jednej strony posłowie PiS-u cały czas mówią, że oni są tymi, którzy z tym czasem PRL szukają rozliczenia, z drugiej strony stanowią prawo (…) w taki sposób, żeby do tych czasów wrócić – oceniła i zaznaczyła, że "w szkole to najbardziej widać". – Ta ustawa jest tego koronnym przykładem – wtrąciła Szumilas. Przepis – jak kontynuowała – o zwiększeniu uprawnień kuratora jest "przepisem dokładnie wziętym z ustawy o systemie oświaty z '61 roku". – Tak było w czasach komuny, tak było w czasach PRL. Nauczyciel nie miał swobody, decydował za niego kurator – przypominała. Odpowiadając na argument Czarnka o tym, że teraz to rodzice mają mieć pełną decyzyjność ws. organizacji zajęć lekcyjnych, odpowiedziała: - Rodzice mogą chcieć jakichś zajęć pozalekcyjnych (…), ale ten wniosek musi pójść do kuratora oświaty i to kurator oświaty ostatecznie powie tak lub nie – wskazywała polityk. – Takie mówienie, że rodzice podejmują decyzje, w momencie kiedy to kurator może tego typu zajęcia zablokować, jest okłamywaniem ludzi – stwierdziła Szumilas. – Po co to robi minister Czarnek? Otóż po to, żeby zablokować te zajęcia, które być może rodzice będą chcieli zorganizować dla swoich dzieci, ale nie spodoba się to kuratorowi oświaty. To nie jest wolność. Wolność rodziców, oddanie decyzji w ręce rodziców, to jest zaufanie rodzicom. To jest powiedzenie: tak, wy macie tę decyzyjność, my nie będziemy się wtrącać – zauważyła posłanka.

Szef AgroUnii o sondażu WP. "Mam wątpliwości"
10-02-2022 10:44

Szef AgroUnii o sondażu WP. "Mam wątpliwości"

Sondaż United Surveys, przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski wykazał, że aktualnie AgroUnia mogłaby liczyć na zaledwie 0,6 procent poparcia. – My mamy też sondaż. Mieliśmy wczoraj opublikować. Tam wyszło dużo więcej – deklarował w programie "Newsroom" WP prezes AgroUnii, Michał Kołodziejczak. – Około 6,5 proc. Przeskakujemy więc Lewicę, przeskakujemy bardzo mocno PSL – uściślał. Jak dodał, "sondaże robione są w różny sposób". – Nie wiem, czy ten, który zleciliście (…), w jaki sposób był robiony, w jaki sposób był sprawdzany – nie będę w to wnikał. Ale mam pewne wątpliwości – stwierdził podkreślając jednak, że nawet w przypadku tak niskiego poparcia AgroUnia gotowa jest "na ciężką walkę". – Jeździmy po Polsce, w ciągu 3 tygodni jesteśmy po prawie 20 spotkaniach, gdzie na każdym było od 100 do 350 osób. To były spotkania w małych miejscowościach – kontynuował. – To, co można tam usłyszeć to to, że ludzie nie chcą już jednej, drugiej czy trzeciej partii, która była. Nawet nie chcą tych nowych tworów, które gromadzą starych polityków, bo są tym wszystkim zmęczeni. Sytuacja ich dobija, oni chcą naturalności, normalności w polityce. Chcą realnych zmian i ludzi, którzy będą potrafili to zrobić – podkreślał. – Nie będę mówić, że liczymy na 6 czy na 16 (procent – red.). Liczymy na dobrą pracę z ludźmi – dodaje. Stwierdził również, że liczby w sondażu "to nie jest mały wynik". – Zresztą widzimy dzisiaj tę hejterską napaść różnych tworów, tworzonych przez PiS ale i przez opozycję i kłamstw, które ukazują się na temat AgroUnii – wskazał Kołodziejczak.

Niedzielski wieszczy koniec pandemii. "Wirus dalej będzie zabijał"
10-02-2022 09:41

Niedzielski wieszczy koniec pandemii. "Wirus dalej będzie zabijał"

Słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o tym, że "mamy do czynienia z początkiem końca pandemii" odbiły się szerokim echem. Wypowiedź tę skomentowali w programie "Newsroom" WP eksperci: profesor Robert Flisiak i profesor Krzysztof Pyrć. – Myślę, że pan minister trochę przesadził bo na pewno można być optymistą odnośnie początku końca piątej fali, natomiast co do końca pandemii to myślę, że poczekamy do jesieni. A poza tym przypomnę, że koniec pandemii to ogłosić powinna Światowa Organizacja Zdrowia, bo pandemia to jest epidemia dotycząca całego świata, a nie tylko Polski – ocenił prof. Flisiak. Drugi gość Wirtualnej Polski zgodził się ze swoim przedmówcą co do stwierdzenia, że "najważniejsza w tym momencie jest ostrożność" i – jak stwierdził - ważne też, "żeby jednak troszkę ważyć słowa". – Istotne jest to, żeby zdefiniować to, co mamy na myśli, mówiąc o końcu pandemii. Dlatego, że można się spodziewać, że z dużym prawdopodobieństwem takich fal, jak na początku tej pandemii, już nie zobaczymy – dodał prof. Pyrć. – Ta choroba nie blokuje naszego społeczeństwa już tak mocno, natomiast pozostaje bardzo dużym problemem – wskazał. – To jest ważna rzecz , żeby to podkreślić: jesienią będziemy mieli z powrotem przypadku SARS-CoV-2, nawet w tym wariancie Omikron (który jest nieco łagodniejszy). Te przypadku u osób wrażliwych mogą być śmiertelne i ważne, żeby pamiętać, że ten wirus dalej będzie zabijał – zauważył ekspert. – Te fale mogą już nie mieć takiego charakteru niszczącego, natomiast one się będą powtarzały, czyli prawdopodobnie tak definiując, faktycznie ta pandemia gdzieś zmierza ku końcowi. Natomiast to nie oznacza, że wirus zniknie, że jest nagle przyjazny i nieszkodliwy, tylko oznacza to, że te wartości nie są tak oszałamiające i nie mamy całego świata zablokowanego – powiedział rozmówca WP.

Traktory znowu w stolicy? "Organizujemy wyjazd do Warszawy"
10-02-2022 09:18

Traktory znowu w stolicy? "Organizujemy wyjazd do Warszawy"

Będzie kolejny protest rolników w Warszawie? – Takie mamy plany, bo stoimy dziś na straży tego, co jest bardzo ważne, istotne, to, z czego słyniemy – czyli z produkcji dobrej, normalnej żywności, która jest dostępna dla Polaków w przystępnej cenie – zapowiedział w programie "Newsroom" WP prezes AgroUnii, Michał Kołodziejczak. – Udamy się teraz do premiera. Organizujemy najprawdopodobniej na 23 lutego wyjazd do Warszawy. Jeszcze dokładnie ustalamy formę, ale najprawdopodobniej w Warszawie pojawią się traktory, tak jak wczoraj pojawiły się w Łodzi – zadeklarował Kołodziejczak. Dodał, że rok temu w grudniu – kiedy traktory wjechały do stolicy, blokując całkowicie ruch drogowy – wygrał w sądzie sprawę "o to, że można było nimi wjechać, bo nie było żadnego znaku zakazu wjazdu traktorów do miasta". – Możemy to zrobić, zgłosimy legalny wjazd i pokażemy, że jesteśmy zdeterminowani – dodawał. – Mam wrażenie, że dzisiaj premier jest oszukiwany i okłamywany przez swoich ministrów – stwierdził. Dopytywany o to, czy planowany jest konkretnie tylko protest, czy też manifestacja i jednocześnie rozmowy z szefem rządu, odpowiedział: - Wczoraj złożyliśmy u kilku wojewodów dokumenty, dzisiaj jeszcze zostaną wysłane do kilku – też z informacją, że chcemy się spotkać z premierem – sprecyzował. – Chcemy pokazać premierowi, że ta sprawa jest pilna i istotna i on musi wiedzieć po dniu wczorajszym, że coś jest nie tak, że dzieje się coś złego – powiedział gość WP.

d3r3tch
Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
10-02-2022 07:11

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Inwazja Rosji na Ukrainę? "Putin nie ma argumentów"
09-02-2022 10:34

Inwazja Rosji na Ukrainę? "Putin nie ma argumentów"

Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, nie będzie Nord Stream 2 – zapowiedział prezydent USA Joe Biden. – Gdyby odwrócić to zdanie, to znaczy: nie będzie napaści lądowej, powierzchni morskiej – Nord Stream 2 będzie otwarty. A jeszcze niedawno mówiliśmy o tym, że w ogóle nie będzie otwarty, a teraz mówimy o tym, że operacyjnie zostanie uruchomiony. Widzimy tutaj, że jakiś cel krótkoterminowy został osiągnięty - uważa programu "Newsroom" WP generał Mieczysław Bieniek. – Putin w zamyśle ma też cel długoterminowy, który artykułuje (…). Przecież było to słychać po konferencji prasowej z prezydentem Emanuelem Macronem. Mówił o tym, że "niebezpieczeństwo" przybliżania się infrastruktury NATO-owskiej i państw NATO-wskich do Rosji świadczy o tym, że okrążają Rosję. Chciałby zbudować nową architekturę bezpieczeństwa, opartą na tym, że Rosja byłaby tam w roli głównej. Ale takiej architektury nie da się zbudować – wyjaśniał ekspert. – Tutaj Putin nie ma argumentów, jemu zostaje tylko taki argument straszaka w postaci sił manewrowych, konwencjonalnych i oczywiście sił jądrowych, którymi na razie nie grozi. To byłoby zupełne szaleństwo, niemniej jednak od czasu do czasu uruchamia taki system ćwiczeń z symulowaniem broni jądrowej – dodawał. Odniósł się także do faktu wysłania do Polski żołnierzy amerykańskich z 82. Dywizji powietrzno-desantowej. – To są jednostki sił szybkiego reagowania (…), czyli tzw. straż pożarno-kryzysowa, która w Stanach Zjednoczonych używana jest do bardzo trudnych zadań – podkreślił specjalista. – To są żołnierze bardzo dobrze wyszkoleni, dobrze wyposażeni, zdeterminowani i przede wszystkim dobrze dowodzeni – wymieniał. – Mogą wzywać na zagrożony kierunek siły wsparcia, ale przede wszystkim sami dysponują lekką bronią przeciwpancerną, przeciwlotniczą, dużą siłą ognia i manewru, są w stanie wejść w zagrożone kierunki – zaznaczał gość WP.

Maseczki nawet po pandemii? "Powinien zostać taki nawyk"
09-02-2022 09:32

Maseczki nawet po pandemii? "Powinien zostać taki nawyk"

Maseczki zostaną z nami nawet już po pandemii? Jak mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, resort rozważa pozostawienie tego w sferze stałej rekomendacji – np. w przypadku, gdy zaobserwujemy u siebie infekcję lub po prostu gdy korzystamy z komunikacji miejskiej. Miałoby to być jednak dobrowolne. Czy po zakończeniu pandemii powinniśmy w wyżej wymienionych sytuacjach nosić maseczki? – Inna kwestia, na ile powinniśmy, na ile musimy, a jeszcze inna: na ile nosimy realnie (…). – powiedział dr Łukasz Durajski w programie "Newsroom" WP. – Po pandemii powinien zostać taki nawyk. Zresztą, korzystając z doświadczeń Azjatów, gdzie naturalnym jest, że w momencie gdy mam jakieś objawy infekcji – to od razu tę maseczkę zakładam, aby też nie infekować innych. I to byłoby fajne, natomiast pandemia pokazała nam, że Polacy bardzo szybko zapominają o własnym bezpieczeństwie – ocenił ekspert. – Tak naprawdę nienoszenie maseczek staje się niestety trendem. W związku z tym te informacje znów powodują, że dysonans ze strony pacjentów jest tak duży – wskazał rozmówca Wirtualnej Polski.

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
09-02-2022 07:04

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

V fala zakażeń "nie była konieczna". Mocne słowa eksperta
08-02-2022 11:31

V fala zakażeń "nie była konieczna". Mocne słowa eksperta

Kiedy szczyt V fali zakażeń? – Optymistyczna odpowiedź jest taka, że szczyt już był. To znaczy, że jesteśmy tydzień po szczycie i to, co widzimy w tej chwili, to jest rzeczywisty trend spadkowy – oznajmił w programie "Newsroom" WP dr Franciszek Rakowski z ICM UW. – Jest jednak niebezpieczeństwo, że to jest taki szczyt pozorny i że (…) ten rzeczywisty szczyt będzie (…) około 9-10 (lutego br. – red.), tak jak niektóre wersje naszych obliczeń wskazywały – dodał. – Myślę, że tak czy siak V fala zbliża się do końca i w połowie lutego już powinno być jasne, że jesteśmy po V fali, chyba że powrót dzieci do szkół i odmrożenie wszystkich restrykcji spowoduje jakieś takie odbicie liczby stwierdzonych przypadków. Natomiast ta V fala szybko przychodzi i szybko odchodzi – wskazywał specjalista. – Myślę, że okres wiosny, lata będzie okresem epidemicznie spokojnym. Widać wyraźnie, że koronawirus też ma charakterystykę sezonową, że bardziej się rozprzestrzenia w miesiącach jesiennych i zimowych. No i to lato było spokojne, w związku z tym pytanie jest, co będzie na jesień przyszłego roku. Odpowiedź jest taka, że kolejne fale epidemiczne, w szczególności fale hospitalizacji i zgonów, nie są konieczne. One są niestety możliwe, są zagrożeniem, natomiast to nie jest tak, że na pewno będą – wyjaśniał ekspert.

d3r3tch
Zdjęcie premiera obiegło sieć. "Doszedł do tych samych wniosków"
08-02-2022 10:46

Zdjęcie premiera obiegło sieć. "Doszedł do tych samych wniosków"

Czy Mateusz Morawiecki ma większość w Sejmie? – Ja mam wrażenie, że on doszedł do tych samych wniosków co do Antoniego Macierewicza, co ja dekadę wcześniej – ironizował w programie "Newsroom" WP europoseł Platformy Obywatelskiej. Radosław Sikorski nawiązał w ten sposób do wywołującego duże poruszenie w sieci zdjęcia, które wykonano podczas spotkania premiera Morawieckiego z Antonim Macierewiczem. Szef rządu został uchwycony z bardzo zaskoczoną lub wściekłą miną. – To bardzo łatwo przetestować. Można przegłosować powtórne wotum zaufania albo opozycja może zebrać podpisy pod alternatywnym kandydatem na premiera – kontynuował Sikorski. Kogo na to stanowisko wyznaczyłaby opozycja? – Powinniśmy myśleć wariantowo. Szczególnie w sytuacji, w której rządowi się wszystko sypie, a większość wisi na włosku – dodał i wskazał, że "znalezienie kandydata, który byłby do zaakceptowania i dla pana Czarzastego, i pana Bosaka, nie byłoby łatwe". – Ja spekuluję we własnym imieniu. Mówimy o czysto technicznym rządzie po to, aby odsunąć gości używających Pegasusa i aby przeprowadzić uczciwe wybory – precyzował.

Święczkowski kandydatem do TK. "Ten człowiek ma dużo na sumieniu"
08-02-2022 09:51

Święczkowski kandydatem do TK. "Ten człowiek ma dużo na sumieniu"

Bogdan Święczkowski jest kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, rekomendowanym przez Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry. – Ten człowiek ma dużo na sumieniu. To śledzenie opozycji, próby represji – to nie bez jego wiedzy i zgody. Więc nie dziwię mu się, że ucieka w immunitet – ocenił w programie "Newsroom" WP europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski. – Myślę, że inni dygnitarze PiS-owscy powinni się zastanowić, czy oni też będą mieli immunitet, jak to się wszystko zawali - dodał. Jego zdaniem właśnie tego obawia się Święczkowski, "dlatego nie robi tego, co dotychczas robił". Sam prokurator krajowy tłumaczy się ze swojej kandydatury tym, że ma to być "służba dla Polski". – Atakowanie urzędującej prokurator, szefa kampanii wyborczej, prawnika i szefa Rady Europejskiej i szefa, być może, konkurencyjnej partii – to nie są normalne zadania prokuratury i służb specjalnych – skomentował Radosław Sikorski.

"Odrastanie kręgosłupa"? Europoseł o aktywności prezydenta Dudy
08-02-2022 09:11

"Odrastanie kręgosłupa"? Europoseł o aktywności prezydenta Dudy

- Od tego czasu, jak zawetował lex TVN i Amerykanie wypełniają swoje zobowiązanie, że to będzie jego przepustka do dialogu widać, że prezydent się ożywił – stwierdził europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski w programie "Newsroom" WP. Nawiązał też do kryzysu na Ukrainie, spowodowanego zagrożeniem ze strony Rosji. – Ten cały kryzys to powinna być godzina Polski. Bo to jest coś, o czym Polska zawsze mówiła Zachodowi, to jest sprawa, w której mamy unikalny autorytet: jako jedyny sąsiad i Rosji, i Ukrainy. I gdyby Polska była dzisiaj krajem wiodącym w UE, to by zarządzała tym kryzysem. To my byśmy rozmawiali z Putinem i głównymi graczami, jak tym zarządzać – dodawał. Pytany o to, kogo wysłałby na rozmowy z prezydentem Rosji i czy byłby to Andrzej Duda, odparł: - Prezydentem z prezydentem – to byłoby naturalne protokolarnie rzecz biorąc. Tylko, że ta ekipa dopiero po siedmiu latach się uczy podstaw dyplomacji. Że się rozmawia nawet z tymi, z którymi człowiek się nie zgadza – zauważył. Sikorski pozytywnie ocenia też obecność polskiego prezydenta na Igrzyskach Olimpijskich w Chinach (jako jednego z nielicznych europejskich przywódców), gdzie przebywa także Władimir Putin. – Tu broniłem publicznie prezydenta. Uważam, że Chiny to wielkie mocarstwo, oczywiście komunistyczne, ale mamy tylko jednego sąsiada między nami i kanał kontaktu z Chinami trzeba podtrzymywać – oznajmił gość WP. Zapytany z kolei o to, czy Duda ma szansę tym samym uratować polską dyplomację, odpowiedział prześmiewczo: - Czytałem na jednym z portali, że jest taki wynalazek, który umożliwia stymulowanie i odrastanie kręgosłupa. I być może właśnie coś takiego widzimy w przypadku pana prezydenta – ironizował. A może Andrzej Duda chce w ten sposób zabezpieczyć swoją polityczną przyszłość? – Nie wykluczam. Jaruzelskiemu się upiekło, bo przeprowadził kraj bezkrwawo z komunizmu do demokracji. Prezydent Duda łamał konstytucję, ale mamy dziś poważne zagrożenie demokracji. Może tu odegrać pewną pozytywną rolę – uważa europoseł. Dodał, że wyraźnie zaangażowana w pomoc Ukrainie w okresie konfliktu z Rosją jest "administracja Bidena". – Tylko ten polski wkład, ale taki budowany latami, inteligentny polski wkład byłby teraz na wagę złota – ocenił.

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
08-02-2022 07:11

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Kolejne kontrowersje wokół Barbary Nowak. Zdecydowana reakcja lekarza
07-02-2022 13:26

Kolejne kontrowersje wokół Barbary Nowak. Zdecydowana reakcja lekarza

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak spotkała się z przedstawicielami organizacji znanych z poglądów antyszczepionkowych i antynaukowych. Podczas rozmowy krytykowała kolejne zamknięcie szkół i w tym kontekście pytała swoich rozmówców "czy naprawdę najważniejsze jest bycie zdrowym?". Jej słowa komentował w programie "Newsroom" WP prof. Krzysztof J. Filipiak - kardiolog, rektor Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. - Życie i zdrowie jest najważniejsze. Nie powinniśmy mieć co do tego wątpliwości zwłaszcza w Polsce - w kraju, gdzie z powodu pandemii umarło ponad 200 tys. ludzi. 100 tys. Polaków umarło z powodu COVID-19, a dodatkowe 100 tys. interpretujemy jako tzw. zgony oboczne, które wynikają z blokady systemu ochrony zdrowia - podkreślił. - Myślę, że w kontekście tych 200 tys. ofiar, a jest to być może największa śmiertelność w Europie, na pewno w tej części Europy, jest to największy proces wymierania Polaków od II wojny światowej, tym bardziej nieodpowiedzialne jest używanie takich pseudofilozoficznych dywagacji do tego, by rozmawiać o zdrowiu i życiu - stwierdził prof. Filipiak.

d3r3tch
Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
07-02-2022 07:09

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Kryzys powołań i dwóch papieży. Kościół katolicki przeżywa kryzys
05-02-2022 14:50

Kryzys powołań i dwóch papieży. Kościół katolicki przeżywa kryzys

"Koniec Kościoła, jaki znacie" to nowa książka autorstwa Tomasza Terlikowskiego. - To koniec Kościoła, jaki znamy. Żyjemy w czasie, w którym dotychczasowe struktury, które znaliśmy, były nam bliskie lub nie, zmieniają się bardzo głęboko i kształtuje się coś nowego - powiedział Tomasz Terlikowski w programie "Newsroom" WP. Dla Kościoła katolickiego ma to być przełomowy moment. Jedną ze zmian jest jednoczesna obecność Franciszka i Benedykta XVI, papieża emeryta. - Możemy sobie wyobrazić sytuację, że będziemy mieć dwóch papieży emerytów i papieża urzędującego - dodał Terlikowski, który nazwał tę zmianę "fundamentalną". Poważnym problemem dla Kościoła staje się także brak duchownych. - W krajach europejskich za chwilę ich nie będzie - stwierdził publicysta. Jak dodał, już teraz pojawiają się pierwsze diecezje, które decydują się na likwidację lub łączenie parafii. Kryzys powołań dotknął także seminaria. - W tym roku w kilku nie było żadnego kandydata - powiedział Terlikowski.

Duda porozmawia z Putinem? "Takie spotkanie nie jest planowane"
04-02-2022 13:21

Duda porozmawia z Putinem? "Takie spotkanie nie jest planowane"

Andrzej Duda spotka się z Władimirem Putinem na igrzyskach olimpijskich w Pekinie? – Takie spotkanie na igrzyskach nie jest planowane. Natomiast to nie jest też tak, że my wykluczamy rozmowy z Rosją – powiedział w programie "Newsroom" WP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Dodał, że pomimo tego iż, Rosja jest w OBWE partnerem "nieobliczalnym, nie dotrzymuje umów i łamie prawa międzynarodowe, w dalszym ciągu pozostaje stroną, z którą rozmawiać trzeba". Pytany z kolei o to, czy obecność prezydenta Andrzeja Dudy w Pekinie – podczas gdy nie pojawiło się tam większość przywódców europejskich, a obecny jest Putin – będzie widziana w korzystnym świetle na arenie międzynarodowej odpowiedział m.in., że "każdy rodzaj aktywności może być dla opozycji pretekstem do ataku". – Z prezydentem Chin spotykają się europejscy przywódcy, w ostatnich miesiącach było wiele takich spotkań – kontrargumentował wiceszef MSZ. – To nie jest sytuacja, w której prezydent Polski spotykałby się z kimś, kto z nikim innym by nie rozmawiał. Przeciwnie, prezydent Chin jest jedną z najważniejszych postaci na arenie międzynarodowej. Fakt, że spotka się z prezydentem Polski dowodzi także tego, że nasza praca dyplomatyczna (…) jest także dostrzegana przez Chiny. Chiny same zwracają się o takie kontakty z nami – kontynuował. Odnosząc się do zagrożenia wojną ze strony Rosji powiedział, iż to, że "Chiny same tę sytuację oceniają odmiennie, to jest oczywiste dla wszystkich, ale rozmawiać trzeba i właśnie te działania prezydent Duda będzie podejmował". – Traktowanie tego jako zarzutu w stosunku do Polski (…) jest trochę mało zgodne z rzeczywistością. Świadczy o pewnym oderwaniu od tej rzeczywistości – oznajmił.

Rosja zaatakuje w czasie igrzysk? "Jest takie ryzyko"
04-02-2022 12:08

Rosja zaatakuje w czasie igrzysk? "Jest takie ryzyko"

Rosja może ponownie wykorzystać czas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, by rozpocząć wojnę?- Jest z pewnością takie ryzyko – stwierdził wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w programie "Newsroom" WP. – W 2008 roku, w zasadzie w dniu inauguracji igrzysk olimpijskich w Pekinie zresztą, Rosja zaatakowała Gruzję – przypomniał. – Te sygnały, które są jawne, które opisywane w mediach myślę, że wszyscy nasi widzowie świetnie znają. To gromadzenie wojsk na granicy między Rosją a Ukrainą, gromadzenie wojsk rosyjskich także na Białorusi – to jest coś, co media już opisują. Ja nie mogę mówić o całej naszej wiedzy, którą na ten temat mamy – dodawał. – Mogę natomiast powiedzieć jedne: nie było od dekad w Europie zagrożenia konfliktem na taką skalę. To jest sytuacja absolutnie najpoważniejsza, jeśli chodzi o skalę i realność zagrożenia od bardzo, bardzo długiego czasu. I w tej sytuacji bezpieczeństwo jest absolutnie najwyższym priorytetem – wskazał rozmówca WP.

Spór o Turów. Wiceszef MSZ: sprawa jeszcze dziś wycofana z TSUE
04-02-2022 09:23

Spór o Turów. Wiceszef MSZ: sprawa jeszcze dziś wycofana z TSUE

Spór o kopalnię w Turowie. Polska do tej pory zapłaciła 45 mln złotych kary nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Czy sprawa została ostatecznie wycofana z TSUE? - Rozmawiałem z wiceministrem spraw zagranicznych Czech. Sprawa jest w toku, będzie jeszcze dzisiaj wycofana – zapowiedział w programie "Newsroom" WP wiceszef MSZ, Paweł Jabłoński. – Tak, to jest uzgodnione. Wczoraj uzgodnili to ze sobą premierzy – dodawał. Zapytany z kolei o to, czy fakt ten definitywnie zakończy polsko-czeski konflikt ws. Turowa stwierdził, że "to kończy tę sprawę". – Ale jest coś, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa energetycznego i funkcjonowania kopalni i elektrowni Turów. Jeżeli byśmy tej sprawy nie zakończyli, jeżeli ona by trwała i zakończyłaby się wyrokiem Trybunału, nie mielibyśmy gwarancji, że nie będziemy mieć kolejnych problemów, że nie będą podejmowane kolejne próby po prostu zamknięcia kopalni Turów (…). Mamy do czynienia z zawarciem dwustronnej umowy o współpracy pomiędzy Polską a Czechami, która wprowadza pewien stabilny mechanizm monitoringu ostrzegania o różnego rodzaju potencjalnych zagrożeniach związanych z eksploracją kopalni. Ten mechanizm gwarantuje, że jeżeli jakiekolwiek problemy się pojawią, to strony będą je rozwiązywać w ściśle określonej procedurze – tłumaczył Jabłoński dodając, że jeśli strony będą się do opisanego mechanizmu stosować, wówczas "mamy gwarancję niezagrożonego funkcjonowania kopalni i elektrowni Turów". Ponadto wiceszef MSZ zapowiedział, że polski rząd zamierza walczyć o anulowanie kary nałożonej na Polskę w związku z Turowem. – Będziemy podejmowali środki prawne i polityczne, żeby te kary nie obciążyły ostatecznie Polski – zadeklarował wiceminister. – Będziemy podejmowali taki działania, żeby Polska tych kar nie musiała płacić. Jakie dokładnie? Nie mogę o tym mówić, bo to też jest kwestia pewnej taktyki procesowej, ale już w najbliższych dniach takie działania zostaną podjęte – kontynuował. Kiedy można spodziewać się pierwszych kroków w tym kierunku? – Nie jestem w stanie podać dziś konkretnej daty, natomiast sądzę, że nastąpi to na pewno jeszcze w tym miesiącu – oznajmił rozmówca WP.

d3r3tch
Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
03-02-2022 20:49

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
03-02-2022 07:12

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
02-02-2022 07:10

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne
01-02-2022 07:08

Poranek Wirtualnej Polski. Nowe pasmo publicystyczne

Zapraszamy na nowe, poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku od godz. 7:45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7:45), "Newsroom" (godz. 8:10) i "Money. To się liczy" (godz. 9:05).

Leszek Miller ostro o "lex Kaczyński". Nawet się nie zająknął
31-01-2022 13:20

Leszek Miller ostro o "lex Kaczyński". Nawet się nie zająknął

Były premier, europoseł Leszek Miller pytany był w programie "Newsroom" WP o nowy projekt ustawy covidowej, tym razem forsowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Projekt wzbudza kontrowersje. Nie tylko umożliwia on pracodawcy zażądanie od pracownika informacji o negatywnym wyniku testu na obecność koronawirusa, ale także zakłada możliwość karania tych, którzy się nie podporządkują. W myśl nowych propozycji pracownik, który nie poddałby się testowi, a w miejscu jego pracy pojawiłoby się ognisko koronawirusa, mógłby zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania. - To jest jakaś kolejna brednia. Przecież my nie wiemy, kto nas zakaża. Czy ktoś nas zakazi w miejscu pracy, a może w tramwaju, a może w autobusie, a może w pociągu - komentował Miller. - Na tym polega działanie polskiego rządu, który porusza się w rzeczywistości równoległej, którą sam stara się wytworzyć przy pomocy działań medialno-wizerunkowych. To, co robi rząd, to rzucanie kolejnych pomysłów na konferencjach prasowych. I to wszystko. Bo jeżeli chodzi o skuteczną walkę z pandemią, to - biorąc pod uwagę wszystkie możliwe statystyki - ona jest żałosna - stwierdził. Miller zgodził się z postulatem Lewicy o obowiązkowych szczepieniach. - Od samego początku uważam, że powinny być obowiązkowe szczepienia albo coś w rodzaju sankcji finansowych, tzn. jeżeli ktoś niezaszczepiony trafia do szpitala, powinien się leczyć na własny koszt - oznajmił Miller.

d3r3tch
d3r3tch
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj