Po sukcesie Olgi Tokarczuk, która otrzymała literacką Nagrodę Nobla, rozgorzała dyskusja, czy większość jej książek nie powinna znaleźć się w spisie lektur szkolnych. Jak wynika z pisma, do którego dotarła WP, resort edukacji narodowej nie widzi na razie takiej potrzeby. Równocześnie zapewnia, że nauczyciele mogą zapoznawać uczniów z dziełami Tokarczuk w ramach np. godziny wychowawczej bądź lektury uzupełniającej.