kryzys(strona 34/51)

Czeski premier Mirek Topolanek skrytykował Nicolasa Sarkozy'ego, który zasugerował przeniesienie ulokowanych w Czechach francuskich fabryk produkujących samochody, z powrotem do Francji. "Protekcjonistyczne" - zdaniem Topolanka - uwagi Sarkozy'ego to kolejny zgrzyt w relacjach między dwoma krajami.

Firmy budowlane, bojąc się kryzysu, na
wyścigi przystępują do przetargów organizowanych przez miasta,
które ciągle mają pieniądze na inwestycje - pisze "Metro".

W dobie kryzysu Kancelaria Sejmu postanowiła zaostrzyć kontrole funduszy na biura poselskie. Do tej pory rozliczanie pieniędzy było fikcją - podaje "Rzeczpospolita".

Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie wyklucza,
że Polska będzie potrzebowała wsparcia, dlatego chce nam pożyczyć
pieniądze - pisze "Rzeczpospolita". Chodzi prawdopodobnie o kwotę
5 mld euro.

Zdaniem ekonomistów jest szansa na skuteczne i bezpieczne wzmocnienie złotego bez interwencji banku centralnego - pisze Puls Biznesu. Do Polski zbliża się duża transza unijnych funduszy, których wymiana na złote można wesprzeć naszą walutę. Eksperci tłumaczą, że w ten sposób zainterweniowalibyśmy nie zadzierając z rynkiem.

Rząd odkłada kupno samolotów dla VIP-ów - ustalił "Wprost".

Kupowanie polskich produktów może pomóc rodzimym przedsiębiorstwom przetrwać kryzys. Zdaniem wielu ekspertów to, jakie towary wybieramy podczas zakupów, nie uratuje wszystkich producentów, ale może być dla nich wsparciem.

Komisja Europejska i Czechy, kierujące pracami Unii, chcą bliższych relacji z Turkmenistanem - przymykając niejako oczy na łamanie praw człowieka w tym kraju. To ma być cena za znalezienie nowych źródeł surowców energetycznych i uniezależnienie się od dostaw z Rosji.

Stopień ubóstwa w indyjskim stanie Jharkhand, jest tak duży, że rodzice posyłają swoje dzieci do pracy na wysypiska śmieci. Dzieci zbierają nadające się do przetworzenia tworzywa sztuczne i papier, by sprzedać je firmom zajmującym się recyklingiem. Są w stanie zarobić do pół dolara amerykańskiego dziennie, to wystarczy by rodzice nie posyłali ich do szkół.

Prezydent USA
Barack Obama oświadczył, że amerykańska gospodarka
stanie w obliczu katastrofy, jeśli Kongres nie poprze ustawy o
pomocy federalnej.

Platforma Obywatelska może oddać pieniądze, które dostała z budżetu - powiedział wicepremier Waldemar Pawlak (PSL), odnosząc się do proponowanego przez PO
okresowego zawieszenia finansowania z budżetu partii politycznych.

- Z kryzysem w Polsce jest jak z Yetim - wszyscy mówią, że jest, ale nikt go nie widział - mówi senator PO Stanisław Bisztyga.

Nikt nie ma powodu do zadowolenia, ani premier, ani rząd, ani partie polityczne wyjąwszy jedną Samoobronę, która po dłuższej nieobecności miałaby szansę na pojawienie się w parlamencie, co jest niewątpliwie niespodzianką, bowiem o tym akurat ugrupowaniu nie było w ostatnim czasie szczególnie głośno. Raczej panowała martwa cisza. Lepper śpi, a jemu rośnie? Czy to tylko jednorazowy wypadek przy pracy? Wydaje się, że raczej to drugie.

To co podpowiadała dwa tygodnie temu intuicja, znalazło twarde potwierdzenie w dzisiejszym sondażu. Zarówno Platformie Obywatelskiej jak i rządowi, a nawet samemu premierowi, słupki nie tylko nie chcą już rosnąc, ale obrały zdecydowany kierunek w dół.

Przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że jest zaskoczony pomysłem PO, aby do końca 2010 roku zawiesić finansowanie partii z budżetu. Jednak dodał, że klub PSL będzie próbował w tej sprawie znaleźć kompromis.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lutego, wygrałaby je Platforma Obywatelska, na którą oddałby swój głos co trzeci Polak - wynika z najnowszego sondażu Wirtualnej Polski przeprowadzonego przez Gemius. Na drugim miejscu w rankingu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość, na które chce głosować 19% ankietowanych.

- Opozycja nie ma planu alternatywnego na ciecia w budżecie - mówi senator PO Tomasz Misiak.- Proponujemy cięcia w inwestycjach, w zbędnych wydatkach również obcięcie budżetu partiom, ale na to "odpowiedzialny" PiS się nie zgadza.

- Naszym zdaniem zabieranie pieniędzy z rynku wewnętrznego spowoduje, że ludziom będzie się żyło gorzej - na temat cięć budżetowych w ministerstwie obrony mówi poseł Adam Hofman z PiS. - Bicie na alarm to nie najlepsza strategia dla gospodarki - dodaje poseł.