Urzędnicy prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO), w ostatniej chwili zakazali organizacji na placu Zamkowym koncertu „Polskie śpiewanie”. To kolejny dowód, że podwładni Donalda Tuska nie cofną się przed niczym, by pokazać, że to oni mają jedyne prawo decydować, co się w Polsce mówi, śpiewa i pisze.