grecja(strona 30/44)

4 lutego nieznani zamachowcy rzucili granatem w budynek posterunku policji w Atenach. Na szczęście granat okazał się niewybuchem, nie było rannych. Anonimowy rozmówca poinformował lokalną gazetę, że za nieudanym zamachem stoi grupa: Revolutionary Struggle. Do ataku doszło w pobliżu miejsca, gdzie na początku grudnia policja zabiła 15-letniego chłopaka - to wydarzenie doprowadziło do wybuchu zamieszek.

Parlament Grecji ma w ciągu najbliższych
tygodni głosować nad ustawą, zezwalająca policji na używanie psów
do poskramiania pseudokibiców i złodziei kieszonkowych -
poinformował ateński dziennik "To Wima".

Drugi dzień z rzędu doszło do starć policji z około tysiącem kreteńskich rolników w
Pireusie, największym porcie Grecji. Policja użyła gazów łzawiących.

Grecki przedsiębiorca Perykles Panagopulos,
odgrywający swego czasu kluczową rolę w spółce żeglugowej Attica
Group, został uprowadzony w Atenach.

Na ulicach Aten w piątek 9 stycznia pojawili się demonstranci. Nie obyło się bez starć z policją.

Grecki sąd kasacyjny unieważnił umowę o
sprzedaży właścicielowi pewnego baru mieszkania alkoholika, który
chciał w ten sposób spłacić długi i zapewnić sobie darmowe picie
do śmierci - poinformował grecki dziennik "Eleftherotipia".

W nocy ze środy na czwartek
doszło do starć grup młodzieży z policją w Salonikach.

Około tysiąca osób demonstrowało w
sobotę na ulicach Hamburga na znak solidarności z grecką
młodzieżą, która od dwóch tygodni prowadzi antyrządowe protesty.
Doszło do starć manifestantów z niemiecką policją - powiadomiła
agencja dpa.

Uczestnicy trwających od dwóch tygodni
antyrządowych wystąpień w Grecji ciskali śmieciami w
choinkę na placu w Atenach i wieszali na gałęziach drzewka torby z
odpadami. Następnie starli się z policją.

Demonstranci obrzucili policję butelkami z benzyną w pobliżu gmachu parlamentu w Atenach.

Ateńska policja zatrzymała go obok sklepu z rozbitą witryną w czasie zamieszek w greckiej stolicy. Andrzej M. jest mieszkańcem Nowej Dęby w Podkarpackiem. Polski sąd rozesłał za nim w tym roku dwa europejskie nakazy aresztowania – dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Osiem niewielkich ładunków wybuchowych domowej produkcji eksplodowało w nocy z piątku na sobotę w dwóch dzielnicach Aten. Nikt nie został ranny. Celem zamachów było m.in. lokalne biuro rządzącej Nowa Demokracja oraz banki. Nikt nie przyznał się do ich przeprowadzenia.

Młodzi demonstranci obrzucili w piątek w
Atenach policjantów koktajlami Mołotowa i różnymi przedmiotami, na
co ci odpowiedzieli gazem łzawiącym - informuje agencja AFP.
Kilka minut później w miejscu starcia zapanował spokój, choć
nadal utrzymuje się napięcie.

Szalejące nad Grecją wiatry, których prędkość dochodzi do 102 km na godzinę, spowodowały śmierć dwóch osób - poinformowały miejscowe władze. Zarządzono powrót
do portów wszystkich statków.

Nowe walki między młodymi ludźmi, a policją wybuchły rano przed ateńskim więzieniem Korydallos, a także okupowanym przez studentów
wydziałem agronomii.

Do starć demonstrantów z policją doszło przed gmachem sądów w Atenach, gdy zeznawali tam dwaj policjanci oskarżeni w związku ze śmiercią nastolatka, która stała się bezpośrednią przyczyną fali zamieszek.