Nasuwający się nad Polskę chłodny front spowodował załamanie pogody. Nad częścią kraju przechodzą gwałtowne zjawiska pogodowe - ulewy i burze, którym towarzyszy silny, porywisty wiatr oraz opady gradu. Front burzowy dał się już we znaki mieszkańcom Krakowa, Dolnego Śląska i Podkarpacia. Grzmiało i wiało także w Warszawie. Do wieczora w całej Polsce strażacy interweniowali blisko 2 tys. razy, usuwając powalone drzewa i zabezpieczając zerwane przez wiatr dachy oraz wypompowując wodę z zalanych piwnic. Są dwie ofiary śmiertelne.