"Dziewczyno, jest kiepsko. Nie da rady nic zrobić. Najlepiej szybko zajdź w ciążę i urodź dziecko, bo potem możesz już do niego nie wstać". Słowa lekarza zabrzmiały jak najsurowszy wyrok. Ewelina nie pamięta nawet, kiedy wyszła z gabinetu. W jednym momencie jej życie obróciło się o 180 stopni. Zrozumiała, że spełnił się najczarniejszy scenariusz - wkrótce może przestać chodzić.