Szympans też człowiek
Skoro dzięki nauce coraz więcej wiemy o skomplikowanej naturze zwierząt, to może nadeszła już pora, by przyznać im ludzkie prawa? - pyta Laura Spinney w "The Guardian". Artykuł przedrukowuje tygodnik "Forum".
30.05.2005 | aktual.: 30.05.2005 10:14
Z najnowszych badań wynika, że zwierzęta obdarzone są dużo bardziej rozwiniętymi zdolnościami poznawczymi i społecznymi, niż sądziliśmy. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat głównym obiektem badań naukowców były gatunki dziko żyjące, ale teraz wychodzi na jaw, że podobne zjawiska dotyczą zwierząt, które chętnie hodujemy na mięso: świń, owiec, krów i kurcząt.
Reakcja Eureka
Pod koniec ubiegłego roku Ana da Costa i jej współpracownicy z Babraham Institute w Cambridge stwierdzili, że owce oddzielone od swego stada przeżywają stres przejawiający się przyspieszoną akcją serca, wzrostem poziomu hormonów stresu i beczeniem. Jednak gdy pokazywano im zdjęcia znajomych owiec, stres mierzony za pomocą wszystkich trzech wskaźników się zmniejszał. Takiego rezultatu nie osiągano, pokazując owcom zdjęcia kóz albo rysunki przedstawiające odwrócone trójkąty.
Jak mówi Donald Broom, profesor zajmujący się prawami zwierząt na uniwersytecie w Cambridge, również krowy wykazują społeczne reakcje, potrafią rozpoznawać znajome rysy innych członkiń stada, często nawiązują między sobą długotrwałe związki oparte na wzajemnej współpracy. Zaobserwowano też u nich pewien rodzaj euforii, gdy uczą się czegoś nowego. Oto jałówki postawiono przed zadaniem, w którym musiały wcisnąć odpowiednią płytkę, aby otworzyć sobie bramkę i dostać się do paszy. Te, które opanowały tę sztukę, doświadczały gwałtownego przyspieszenia rytmu serca i zaczynały biec szybciej niż jałówki, którym się to nie udało – zjawisko to nazwano „reakcją Eureka”.
Inne doświadczenia wykazały, że świnie, mając do wyboru dwa boksy z paszą, nie wejdą do tego, w którym kiedyś je zamknięto po jedzeniu na kilka godzin; kierują się zawsze do tego, z którego szybko były wypuszczane. Kurczęta natomiast, cierpiące z powodu urazów, doskonale rozpoznają karmę z dodatkiem środków przeciwbólowych od karmy zwykłej.
A pstrągi tęczowe błyskawicznie uczą się rozpoznawać sygnały zapowiadające nieprzyjemne bodźce i uciekają przed nimi do innej części zbiornika. Żadne z tych odkryć nie dowodzi jeszcze, że zwierzęta odczuwają ból lub radość tak samo jak ludzie – i nie ma sposobu, aby sprawdzić ich subiektywne wrażenia. Jednak zdaniem profesora Brooma fakt, że potrafią uczyć się nowych skojarzeń świadczy o tym, iż zwierzęta mają mózgi pozwalające im korzystać z przeszłych doświadczeń.
Rewolucja etyczna
Steven Wise, amerykański prawnik zajmujący się prawami zwierząt, dowodzi, że najważniejszym argumentem na rzecz przyznania podstawowych praw obywatelskich ludziom był fakt, że posiadają oni „praktyczną autonomię” – poczucie własnej tożsamości, zdolność pragnienia czegoś i dążenia do zaspokojenia swoich celów. Tymczasem Wise twierdzi, że cechy te można również znaleźć u wielkich małp człekokształtnych, słoni, delfinów, afrykańskich papug szarych (żako), psów i pszczół oraz niektórych zwierząt gospodarskich - pisze Laura Spinney w "The Guardian". Artykuł przedrukowuje tygodnik "Forum".