Szymon Hołownia odchodzi z "Newsweeka"
Odchodzę z "Newsweeka" - ogłosił dziennikarz Szymon Hołownia na swoim blogu. Jak tłumaczył powodem jest kolejna okładka tygodnika, z którą się nie zgadza.
Tematem najnowszego numeru "Newsweeka" jest sprawa łamania celibatu przez duchownych. Okładka przedstawia księdza w towarzystwie kobiety z dzieckiem. "Tata w sutannie. Jak Kościół toleruje podwójne życie księży" - czytamy na pierwszej stronie.
"Jak można tłuc na okładce, że księża to hipokryci bo mają dzieci? Przecież jak w każdym generalnym sądzie tyle w tym prawdy, co twierdzeniu, że dziennikarze kłamią, politycy to złodzieje, a artyści to prostytutki" - napisał Hołownia. "Celibat to fikcja"? U większości księży, których znam to się nie zgadza, żyją w celibacie i on naprawdę im służy. "Kościół toleruje podwójne życie księży"? Na każdy jeden taki przypadek dam dziesięć, gdy nie toleruje. Mogę do rana cytować dokumenty, inicjatywy, historie. Z pokorą przyjmuję jednak, że ktoś widać ma lepsze rozeznanie w Kościele - dodał dziennikarz.
Hołownia podkreślił, ze decyzję o rezygnacji z pisania do "Newsweeka" podjął sam. "Moi koledzy mają święte prawo robić gazetę jaką chcą. Rozchodzimy się, bo się nie zgadzamy" - wyjaśnił. Podziękował także wszystkim za współpracę. - Dziękuję tym, którzy przez tyle lat sugerowali, że ta cotygodniowa robota może mieć jakiś sens oraz wszystkim tym, którzy zadawali sobie trud, by z tej okazji wyzywać mnie gdzie popadło. Nie wytrzymam pewnie długo bez zmagania się z drugą stroną świata. Coś mi mówi, że znajdziemy się w innym miejscu - zakończył.