Szykuje się drogowy boom, ale to kropla w morzu potrzeb
"Rzeczpospolita" policzyła, że w tym roku ruszą prace na około tysiącu sześciuset kilometrach dróg wojewódzkich. Na ich modernizację i budowę marszałkowie chcą wydać rekordowe 2 miliardy 600 mln złotych. Kolejne 750 mln pójdzie na bieżące utrzymanie tras, oraz na drobne remonty.
Równie duże kwoty zostaną wyasygnowane także w przyszłym roku - podkreśla gazeta. Zwraca jednak uwagę, że te sumy to i tak kropla w morzu potrzeb - remontu nie wymaga bowiem tylko nieco ponad połowa dróg krajowych i zaledwie około 30% dróg wojewódzkich.
Jak podkreśla Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej i Drogownictwa, na remonty marszałkowie potrzebują około 10 mld złotych rocznie, i to aż do 2020 roku.
Rzeczpospolita zaznacza, że w przyszłym roku na modernizację i budowy mają być przeznaczone nawet 2 mld złotych. Zaczną także spływać dotacje unijne za już wykonane inwestycje.