Szyici chcą rządzić sami
Około 20 tysięcy szyitów protestowało w Nasiriji przeciwko odbywającej się tam konferencji w sprawie przyszłości Iraku. Szyiccy demonstranci domagali się, by to ich przedstawiciele decydowali o wyborze władz Iraku, a nie USA czy Wielka Brytania.
15.04.2003 | aktual.: 15.04.2003 14:57
"Tak dla wolności, tak dla islamu, nie dla Ameryki, nie dla Saddama" - skandowali demonstranci. Protestujący podkreślali, że chcą podporządkować się władzy szyickiej szkoły religijnej El Hausa El Ilmija z miasta Nadżaf.
W konferencji w Nasiriji bierze udział około stu Irakijczyków i przedstawiele państw, które uczestniczyły w działaniach zbrojnych, a więc Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii i Polski. W rozmowach w Nasiriji nie uczestniczy jednak największe ugrupowanie irackich szyitów, podkreślając, że nie zgadza się na dominująca rolę Stanów Zjednoczonychw procesie odbudowy Iraku.
Szyici, mimo iż stanowią większość irackiego społeczeństwa, byli marginalizowani w życiu społecznym podczas rządów Husajna. Reżim prześladował ich i krwawo tłumił wszelkie próby protestu.(ck)