Szybciej przez Śląsk! Koniec remontu DK 1 w Tychach
Modernizacja 6,5 km ulicy Beskidzkiej trwało prawie trzy lata i kosztowała ok. 190 mln zł. Wybudowano nową estakadę nad aleją Niepodległości, przebudowano wiadukt oraz zbudowano trzy podziemne przejścia dla pieszych.
W ramach tej inwestycji wyremontowano drogę na całej jej szerokości. Najpierw drogowcy położyli specjalną konstrukcję podłoża o grubości ok. 0,5 m, dopiero na nią nałożone zostały trzy warstwy asfaltu. Łącznie na odcinku o długości 6,5 km położono ponad 100 tys. ton mas bitumicznych.
Jednym z najistotniejszych elementów modernizacji było zbudowanie trzech nowych podziemnych przejść dla pieszych. Powstały one w rejonie ulic Targiela, Edukacji i Przemysłowej. Dzięki wprowadzeniu ruchu pieszych pod ziemię, kierowcy nie będą musieli zatrzymywać się na światłach.
- Przez Tychy prowadzi jeden z kluczowych odcinków krajowej jedynki w województwie śląskim. To także jedna z najczęściej uczęszczanych tras w Polsce. Na dobę przejeżdża nią kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Bardzo istotne jest, by ruch odbywał się tu płynnie i co najważniejsze, bezpiecznie - mówi Arkadiusz Bąk, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach ds. realizacji inwestycji. - Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców, poprawić płynność ruchu i do minimum ograniczyć ryzyko wypadków na ruchliwej trasie - wyjaśnia Bąk.
Powstała także estakada nad aleją Niepodległości - dwupoziomowe i bezkolizyjne skrzyżowanie rozdzielające ruch tranzytowy od lokalnego, przebudowano też wiadukt nad torami PKP oraz nad aleją Piłsudskiego. Mieszkańcy Tychów zostali oddzieleni od ruchliwej i głośnej drogi dźwiękoszczelnymi taflami. Jest to jedna z największych inwestycji drogowych w województwie śląskim.
- Jej realizacja wymagała ogromnego nakładu pracy i zaangażowania wielu osób, ale także dużej cierpliwości ze strony mieszkańców i osób przejeżdżających przez miasto. Dziś, kiedy stanie w korkach się skończyło możemy cieszyć się piękna, szybsza i, co najważniejsze, bezpieczna droga, która będzie służyła nam przez długie lata. Dziękuję wszystkim za wytrwałość i życzę szerokiej drogi - mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.
Do remontu nie doszłoby bez unijnego wsparcia. Przebudowa kosztowała łącznie ok. 190 mln zł, z czego aż 85 proc. pochodzi ze środków Unii Europejskiej z Funduszu Spójności w zakresie Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Pozostałe koszty to wkład własny miasta Tychy.