Szwedzki żołnierz zginął w Afganistanie
Zmarł jeden z czterech szwedzkich
żołnierzy sił pokojowych ISAF, rannych w piątkowym wybuchu bomby w
mieście Mazar-i-Szarif w północnym Afganistanie - poinformowało dowództwo armii szwedzkiej. Drugi żołnierz jest w stanie
ciężkim. Pozostali dwaj żołnierze odnieśli lżejsze obrażenia.
26.11.2005 10:35
Do zamachu doszło, gdy kolumna pięciu szwedzkich pojazdów wojskowych jechała ulicami miasta. Bomba została umieszczona na poboczu drogi i prawdopodobnie zdetonowana drogą radiową. W zamachu zostało też rannych dwóch afgańskich cywilów. Afgańska policja podała, że zatrzymano sześciu domniemanych sprawców zamachu.
Szwedzkie władze starają się o szybką ewakuację rannych do kraju. Przedstawiciel szwedzkiej armii, Jan Jonsson poinformował w Sztokholmie, że poszkodowani Szwedzi odnieśli rany nóg, brzucha i twarzy.
Szwecja uczestniczy w kierowanych przez NATO siłach ISAF (Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu). Składają się one z ponad 12 tys. żołnierzy z 40 krajów. Kontyngent szwedzki liczy obecnie 94 żołnierzy z oddziałów technicznych i inżynieryjnych. Władze szwedzkie zapowiedziały niedawno podwojenie liczebności szwedzkiego kontyngentu.
Michał Haykowski