Sztafeta w rocznicę urodzin ks. J. Popiełuszki
Piętnastu biegaczy wyruszyło sprzed kopalni "Wujek" w Katowicach do grobu ks. Jerzego
Popiełuszki w Warszawie. W ten sposób chcą uczcić przypadającą w
piątek 60. rocznicę urodzin duszpasterza "Solidarności".
W biegu uczestniczą górnicy z kopalni "Wujek", podopieczni Domu Pomocy Społecznej "Zameczek" w Kuźni Nieborowskiej oraz działacze Akcji Katolickiej. Pomysłodawcą sztafety, której pierwsza edycja odbyła się we wrześniu ubiegłego roku, jest Marian Gruszka z Knurowa, emerytowany górnik, członek Akcji Katolickiej, uczestnik sztafet i maratonów w Londynie, Berlinie, Rzymie i Fatimie, organizator pielgrzymek biegowych do Piekar Śląskich.
Rozpoczęcie biegu poprzedziła msza św. oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem górników poległych podczas pacyfikacji kopalni "Wujek" w stanie wojennym.
W piątek sztafeta z Katowic połączy się w Warszawie w rejonie Placu Wilsona z grupą biegaczy z Olsztyna, aby wspólnie pokonać ostatnie metry pielgrzymki. Złożą wieniec na grobie kapelana "Solidarności", wezmą również udział w mszy św. Do grobu ks. Jerzego Popiełuszki dotrą ok. godziny 17.
Ks. Jerzy Popiełuszko (1947-1984) od 1980 roku był kapelanem robotników Huty Warszawa. W czasie stanu wojennego stał się legendarnym kapelanem "Solidarności". Odprawiał comiesięczne msze św. za ojczyznę w warszawskim kościele św. Stanisława Kostki, które gromadziły wielotysięczne tłumy wiernych i działaczy "S". W głoszonych kazaniach podejmował problemy moralne i polityczne, mówił o wolności i godności człowieka. Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny kapłana.
Ks. Popiełuszko został zamordowany 19 października 1984 roku, gdy wracał z Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę dla ludzi pracy. Zabójstwa dokonali trzej funkcjonariusze IV departamentu MSW, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego - Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala.