"Szpitale zalegają nam 4 mld zł"
Szpitale zalegają wierzycielom 4 miliardy złotych. Dostawcy leków, sprzętu czy żywności nie zgadzają się na propozycję resortu zdrowia, że w celu odzyskania należności, będą musieli zawrzeć z dłużnikiem ugodę - powiedziała pełnomocnik Konsorcjum Wierzycieli Służby Zdrowia Małgorzata Wychowaniec.
18.10.2004 | aktual.: 18.10.2004 15:44
Pomysł taki przewiduje rządowy projekt ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. Rząd pracuje obecnie nad autopoprawką do niego, która ma umożliwić szpitalom spłatę długów, głównie powstałych w wyniku wypłaty podwyżek pracowniczych z tytułu tzw. ustawy 203.
Warunkiem uzyskania pożyczki z budżetu państwa jest rozpoczęcie przez placówkę medyczną procesu restrukturyzacji.
Resort zdrowia proponuje, żeby po spłaceniu w pierwszej kolejności roszczeń pracowników, pożyczka mogła być przeznaczona na spłatę zobowiązań cywilnoprawnych, a więc na przykład długów względem dostawców leków, sprzętu, żywności czy artykułów higienicznych.
Firma, żeby odzyskać swe należności ma zawrzeć ugodę z placówką medyczną. Zdaniem Konsorcjum, jest to niezgodne z prawem, gdyż prawo nie powinno działać wstecz, a "stare" należności powinny być spłacone zgodnie z dawnymi uregulowaniami. Jeśli ustawa o restrukturyzacji ZOZ-ów zostanie uchwalona w takim kształcie, to nasi prawnicy zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego - powiedziała Wychowaniec.
Przedstawiciele wierzycieli mają propozycję, aby zobowiązania względem pracowników w zakresie ustawy 203 były uregulowane przez Skarb Państwa, a w zakresie innych zobowiązań przez organ założycielski lub szpital.
Ich zdaniem, podstawową formą zabezpieczenia wierzycieli powinny być obligacje organu założycielskiego z oprocentowaniem gwarantowanym przez Skarb Państwa. Ugody ze szpitalami dotyczące spłaty zaległych należności powinny zawierać tylko te firmy dostawcze, które chcą. Nie powinno to być narzucone - uważa Wychowaniec.
Według wierzycieli, nakaz zawierania ugody bez ich zgody jest sprzeczny z zasadą równego traktowania, i stanowi naruszenie praw nabytych już przez wierzycieli, którzy nie zdecydują się brać udziału w restrukturyzacji zadłużonych szpitali. Liczą oni na to, że w pracach sejmowych nad autopoprawką uda się wypracować rozwiązania korzystne także dla wierzycieli.
Konsorcjum skupia część dostawców leków, sprzętu, żywności, środków higienicznych do szpitali, a także instytucje finansowe i banki, którym placówki służby zdrowia są winne pieniądze.