PolskaSzpitale pod ścianą

Szpitale pod ścianą



Około 90% pracowników siedmiu spośród osiemnastu szpitali w regionie łódzkim, biorących udział w referendum, opowiedziało się za niepodpisywaniem kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Może to oznaczać zamknięcie tych placówek...

Szpitale pod ścianą
Źródło zdjęć: © Dz.Łódzki

26.05.2004 | aktual.: 26.05.2004 09:07

Pacjenci są przerażeni.

– Przyjdzie nam się leczyć na własny koszt, ale kogo na to stać? – pyta Irena Szufleta, przyjęta wczoraj do szpitala im. Pirogowa w Łodzi.

Lekarze i pielęgniarki w niektórych szpitalach obawiają się jednak opowiedzieć przeciwko kontraktom. Jeśli bowiem placówki zostaną zamknięte, mogą stracić pensje, a nawet pracę.

– Boimy się konsekwencji, ale i tak jesteśmy pod ścianą. Pieniędzy na pensje może zabraknąć niezależnie od tego, czy będziemy protestować, czy nie – uważa pielęgniarka z oddziału internistycznego łódzkiego szpitala im. Madurowicza.

Wielu dyrektorów nie wierzy w powodzenie protestu. – To nic nie da, a kontrakt będzie podpisany na tym samym poziomie – twierdzi Ewa Kaczkowska-Marusik, zastępca ordynatora w łódzkim szpitalu im. Pirogowa.

Zdaniem Jerzego Leszczyńskiego, dyrektora ds. lecznictwa sieradzkiego szpitala, sytuacja jest patowa. – Jeśli nawet pracownicy opowiedzą się za podpisaniem kontraktu, jedynie powstrzymają agonię szpitala o dwa, trzy miesiące – mówi dyr. Leszczyński.

Tylko w jednej placówce, Szpitalu Gruźlicy i Chorób Płuc w Łagiewnikach, pracownicy opowiedzieli się za podpisaniem kontraktu. Marta Górnicka-Wilczyńska, zastępca dyrektora, uważa, że sytuacja nie jest jeszcze na tyle dramatyczna, by podejmować radykalne kroki.

Trzy związki zawodowe w Szpitalu Wojewódzkim w Piotrkowie zbojkotowały referendum, mimo że dyrekcja apelowała o wzięcie w nim udziału.

Wczoraj frekwencja nieznacznie przekroczyła 10 procent.

Związkowcy uważają, że Urząd Marszałkowski chce się teraz wyręczyć pracownikami szpitali. – Tymczasem to on, nie my, negocjował tak złe kontrakty z NFZ – mówią.

Długi szpitali podległych samorządowi województwa wynoszą ponad 380 mln zł. W największych toną placówki w Sieradzu i Zgierzu, łódzki szpital im. Kopernika oraz sieradzkie hospicjum.

(lesz., tyka, bbs)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)