Szpitale płacą za brud i błędy

Około tysiąca mieszkańców woj. łódzkiego
procesuje się o odszkodowania za błędy lekarskie i zakażenia,
których nabawili się w szpitalach - podaje "Dziennik Łódzki".
Najwięcej pozwów dotyczy zakażeń żółtaczką typu C oraz
pooperacyjnych powikłań.

Michał P. wywalczył w sądzie 70 tys. zł zadośćuczynienia i 150 zł renty miesięcznie za uszkodzenie nerwu strzałkowego podczas operacji cysty, co spowodowało bezwładność stopy. Zabieg odbył się w łódzkim szpitalu im. WAM.

Rodzicom Małgosi M. sąd zasądził 90 tys. zł odszkodowania za błąd lekarski, popełniony przez ortopedów w łódzkim Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki, gdzie ich córka trafiła po wypadku.

Lekarze ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi uratowali życie Agnieszce M., której pękł tętniak mózgu, ale w szpitalu tym kobieta została zakażona bakterią Klebsiella pneumoniae. Sąd przyznał jej 35 tys. zł zadośćuczynienia - podaje przykłady gazeta.

Jeszcze kilka lat temu trafiało do mnie kilka takich spraw rocznie, teraz kilkadziesiąt. Około 80% jest orzekanych na korzyść pacjentów - twierdzi mec. Maria Walkiewicz-Wentlandt, która reprezentowała Agnieszkę N.

Do łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere" wpłynęło w ubiegłym roku około 500 skarg na przychodnie i szpitale w województwie łódzkim. Jeśli wina szpitala lub przychodni jest ewidentna, pomagamy pacjentowi dochodzić w sądzie zadośćuczynienia. Zdarzają się też jednak skargi nieuzasadnione - podkreśla szef stowarzyszenia Witold Szmidzielski.

W uzasadnieniach wyroków, które zapadają na korzyść pacjentów, sądy wskazują m.in. na nieprzestrzeganie zasad higieny przez personel medyczny, lekceważenie standardów określających warunki leczenia chorych, a także niechlujstwo.

Konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych w Łodzi prof. Daniela Dworniak, tłumaczy, że w szpitalach zakażeń całkowicie uniknąć się nie da. Szpital, to szlak krzyżowania się drobnoustrojów. Nawet najlepsze szpitale na świecie z tym sobie nie radzą. Do wzrostu zagrożenia zakażeniami przyczyniają się też rodziny pacjentów, które np. obuwie ochronne jednorazowego użytku, zamiast wyrzucać, przy następnej wizycie wkładają ponownie - dodaje rozmówca "Dziennika Łódzkiego". (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nocne rozmowy pokojowe. Jest komentarz Tuska
Nocne rozmowy pokojowe. Jest komentarz Tuska
Droga do pokoju niepewna. Nie było cudu w Mar-a-Lago
Droga do pokoju niepewna. Nie było cudu w Mar-a-Lago
Estonia uspokaja ws. Rosji. "Nie planuje ataku na kraje bałtyckie"
Estonia uspokaja ws. Rosji. "Nie planuje ataku na kraje bałtyckie"
Nocny pożar kamienicy. Dwie osoby utknęły na balkonie
Nocny pożar kamienicy. Dwie osoby utknęły na balkonie
Nie milkną echa rozmów na Florydzie [SKRÓT PORANKA]
Nie milkną echa rozmów na Florydzie [SKRÓT PORANKA]
Trump: Rosja chce sukcesu Ukrainy. Internet komentuje minę Zełenskiego
Trump: Rosja chce sukcesu Ukrainy. Internet komentuje minę Zełenskiego
Zelenski rozważa długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa
Zelenski rozważa długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa
Koszmar na Bałtyku. Pasażer wypadł z promu. To Polak
Koszmar na Bałtyku. Pasażer wypadł z promu. To Polak
Zima nie odpuszcza na przełomie roku. Prognoza na sylwestra i Nowy Rok
Zima nie odpuszcza na przełomie roku. Prognoza na sylwestra i Nowy Rok
Obchodzili unijne sankcje. W tle produkty z Rosji i Białorusi
Obchodzili unijne sankcje. W tle produkty z Rosji i Białorusi
Dym na Lotnisku Chopina. Ewakuowano terminal
Dym na Lotnisku Chopina. Ewakuowano terminal
Sondaż: Polacy sceptyczni wobec kierunku polskiej gospodarki
Sondaż: Polacy sceptyczni wobec kierunku polskiej gospodarki