Szpital zapłaci za upośledzone dziecko
300 tysięcy złotych odszkodowania i prawie 3 tysiące miesięcznej renty - taką ugodę podpisał łódzki szpital im. Rydygiera z rodzicami czteroletniej niepełnosprawnej dziewczynki. Rodzice domagali się odszkodowania bo uważają, że to z winy szpitala ich córeczka urodziła się głęboko upośledzona fizycznie i psychicznie.
Kobieta twierdzi, że lekarze zlekceważyli jej sygnały o bólach brzucha i niepokojące badania tętna dziecka. Rodzącą kobietę przewieziono na sale porodową, gdzie przez kilka godzin nikt się nią nie zajmował. W efekcie przenosiła ciążę i dziecko urodziło się z niedotlenieniem mózgu. Do końca życia dziewczynka będzie wymagała 24 godzinnej opieki osób bliskich.
Szpital zaproponował ugodę bo tragedia wydarzyła się w jego budynku, ale lekarze są przekonani że nie popełnili błędu. Proces w tej sprawie trwał 3 lata.