Szpital pełen zatrutych dzieci
Szesnaste dziecko z objawami silnego
zatrucia pokarmowego przyjęto na oddział dziecięcy
szpitala w Kępnie, w woj. wielkopolskim. Pierwsze dzieci trafiły
tutaj już w piątek. Wszystkie hospitalizowane dzieci uczęszczają
do tego samego przedszkola.
04.10.2003 11:05
"Dzieci przyjęliśmy w stanie ogólnym ciężkim, z ostrym nieżytem jelitowo-żołądkowym. W tej chwili nie ma żadnego zagrożenia ich życia" - powiedział lekarz dyżurny szpitala Marian Nawrot. Zaznaczył, że dzieci czują się już coraz lepiej.
Miejscowy sanepid nie wyklucza, że mogło dojść do zatrucia bakteriami salmonelli lub gronkowca. Wyniki badań próbek pokarmowych będą znane najwcześniej w poniedziałek. Nawrot przypuszcza, że zatrucia mają podłoże bakteryjne, a nie toksynowe.
Dyrektorka przedszkola Ewa Derkacz poinformowała, że objawy zatrucia u dzieci wystąpiły już w środę w nocy. Niektóre z dzieci wymiotowały, miały wysoką gorączkę i biegunkę.