Szokujące zabójstwo 15‑latki - policji może się oberwać
Prokuratura Rejonowa w Ostródzie sprawdza, czy policja wymuszała przyznanie się do winy na Bogusławie G., zatrzymanego po zabójstwie 15-latki pod Pasłękiem. Mężczyzna po czterech miesiącach w areszcie został oczyszczony z zarzutów.
16.02.2012 | aktual.: 16.02.2012 15:37
Do zabójstwa uczennicy gimnazjum doszło w maju ubiegłego roku w lesie koło wsi Lepno. Kilka dni potem policja zatrzymała 64-letniego Bogusława G., któremu przedstawiono zarzut popełnienia tej zbrodni na tle seksualnym i osadzono na cztery miesiące w areszcie.
Podstawą takiej decyzji były ustalenia operacyjne policji i zeznania świadków, którzy widzieli Bogusława G. w pobliżu miejsca zabójstwa. Policjanci zapisali w protokole zatrzymania, że podejrzewany przyznał się do potrącenia samochodem dziewczyny i ukrycia jej zwłok w lesie. Podczas oficjalnego przesłuchania w prokuraturze Bogusław G. temu zaprzeczył.
We wrześniu elbląska prokuratura otrzymała wyniki badań DNA kilkunastu mężczyzn wytypowanych na początku śledztwa, jeszcze przed zatrzymaniem Bogusława G., jako potencjalni sprawcy. Na tej podstawie zarzut zabójstwa przedstawiono 58-letniemu Bogdanowi H.
Poprzedni podejrzany został wówczas zwolniony z aresztu. W wypowiedziach dla lokalnych mediów twierdził, że po zatrzymaniu był bity i zmuszany przez funkcjonariuszy do przyznania się do winy. Policja zaprzeczała tej wersji.
Jak poinformowała Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu, przed kilku dniami formalnie umorzono postępowanie wobec Bogusława G. - Z akt śledztwa wyłączyliśmy materiały na jego temat. Posłużą do oceny, czy w trakcie czynności procesowych stosowano wobec podejrzanego niedozwolone metody - powiedziała Rudzińska.
Jak podkreśliła, Bogusław G. nigdy nie złożył skargi na policję. Prokuratura zdecydowała się wyjaśnić ten wątek "dla czystości procesowej", wyłącznie na podstawie doniesień medialnych.
NaSygnale.pl: Co przeskrobały te śliczne modelki?