Szokujące wyznanie posła Arłukowicza
Choć jest lekarzem, nie potrafi wyrwać się ze szponów nałogu. Kosztownego nałogu. Poseł lewicy Bartosz Arłukowicz (39 l.) - jak sam przyznaje - nie może się obejść bez nikotyny. Na papierosy wydaje miesięcznie nawet 400 zł.
09.11.2010 | aktual.: 09.11.2010 10:16
Polityk pali tak dużo, że nawet nie liczy wypalonych paczek. Ale choć jako medyk ma świadomości okropnych konsekwencji palenia, Arłukowicz na razie nie potrafi z tym skończyć.
Dużo mądrzejszy w tej materii jest natomiast syn posła, Maks (8 l.), który regularnie namawia tatę do rzucenia nałogu. Co ciekawe, chłopca o zgubnych skutkach nikotynowego nałogu edukował sam... doktor Arłukowicz! Szkoda tylko, że poza pogadankami pedagogicznymi nie jest w stanie dawać synowi także dobrego przykładu.
- Mam zamiar w końcu rzucić palenie, ale jeszcze nie wyznaczyłem sobie konkretnej daty - wyznaje nam poseł, który jest także członkiem sejmowej Komisji Zdrowia. - Wiem jednak, że na pewno kiedyś przestanę palić. Dla syna - dodaje z przekonaniem.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Tak zamieszka prezydent. Zobacz!