Szokujące słowa rosyjskiego propagandysty. Mówił o Lwowie
Władimir Sołowjow, znany rosyjski propagandysta zasugerował, że Chiny mogłyby produkować broń w Rosji i wysłać 2-milionową "partyzantkę". Stwierdził, że Lwów mógłby stać się "pięknym chińskim miastem".
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Władimir Sołowjow, rosyjski propagandysta, wywołał kontrowersje swoimi wypowiedziami na temat potencjalnej współpracy z Chinami. W swoim wpisie zasugerował, że Chiny mogłyby produkować różnego rodzaju broń na terenie Rosji oraz wysłać 2-milionową "partyzantkę" do Rosji.
Szokujące słowa w rosyjskiej telewizji na temat Ukrainy
Dodatkowo Sołowjow stwierdził, że Chiny mogłyby przejąć zachodnie regiony Ukrainy, nazywając Lwów "pięknym chińskim miastem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Broń jądrowa na orbicie? Rosja została "obnażona", szuka sposobu
Zełenski o Chinach i Rosji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że chińskie firmy, na które Kijów nałożył tego dnia sankcje, były zaangażowane w produkcję rosyjskich pocisków Iskander.
"Dziś rozszerzyliśmy nasze ukraińskie sankcje na prawie sto kolejnych podmiotów - osób fizycznych i prawnych - z których większość jest zaangażowana w produkcję takich pocisków, jak Iskandery, które uderzyły w nasz Charków" - napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
"Wiele z tych podmiotów jest rosyjskich, ale niestety niektóre pochodzą również z Chin - dodał.