Szokujące prawo: kobieta prowadziła auto, będzie ukarana
Sąd w Arabii Saudyjskiej skazał na karę chłosty - 10 razów - Szaimę Ghassaniję, która złamała obowiązujący w królestwie zakaz prowadzenia pojazdów przez kobiety - poinformowała BBC.
Szaima została zatrzymana w lipcu w mieście Dżidda, w prowincji Mekka na zachodzie kraju. Orzeczenie sądu jest pierwszym wyrokiem w tego typu sprawie. Wcześniej kobiety przyłapane za kierownicą trzymano przez kilka dni w areszcie, po czym oddawano w ręce ich męskich opiekunów.
Szaima już złożyła apelację - zapewnili organizatorzy kampanii "Women2drive" (Kobiety Chcą Jeździć).
W ostatnich miesiącach dziesiątki kobiet w Arabii Saudyjskiej usiadły za kółkiem, by skłonić władze do zmiany prawa. Saudyjskie przepisy zakazują obecnie kobietom prowadzenia samochodu. Uznawane jest to za niemoralne.
Czytaj również: Kobiety za kierownice i noga na gaz! - bunt w internecie.
Kara chłosty zasądzana jest bardzo często w Arabii Saudyjskiej - półtora roku temu na 90 batów skazano 13-letnią dziewczynkę za to, że przyniosła do szkoły telefon komórkowy z kamerą.
Wyrok za prowadzenie samochodu wydano dwa dni po tym, jak saudyjski król Abdullah zezwolił kobietom głosować po raz pierwszy w historii. Ma się to wydarzyć w roku 2015. Obiecał również wprowadzenie kobiet do Rady Konsultacyjnej - pozbawionego kompetencji legislacyjnych ciała doradczego, w którym obecnie zasiadają tylko mężczyźni.
Zbyt powolne zmiany
Działacze praw człowieka uznali to za pierwszy krok we właściwym kierunku. Wezwali jednak króla do całkowitego zniesienia przepisów dyskryminujących kobiety. - Zmiany w Arabii Saudyjskiej są zbyt powolne - ocenił dyrektor Amnesty International ds. Bliskiego Wschodu Philip Luther. - Bycie jednym z ostatnich państw na świecie, które przyznały kobietom prawo głosu, nie jest w końcu wielkim osiągnięciem - dodał.
Arabia Saudyjska jest jedynym krajem świata, gdzie kobietom - zarówno Saudyjkom, jak i przyjezdnym - nie wolno prowadzić pojazdów. Zakaz zmusza je do zatrudniania kierowców, a te, których na to nie stać, muszą liczyć na pomoc męskich członków rodziny.
W królestwie od dawna podnoszą się głosy na rzecz udzielenia większych praw kobietom, które bez zgody męskiego opiekuna - ojca, męża, brata lub syna - nie mogą podróżować, pracować ani poddawać się niektórym zabiegom medycznym. W przypadku nieposłuszeństwa, mężczyźni mogą używać wobec nich przemocy.