Trwa ładowanie...
18-06-2009 06:08

Szokujące pomyłki: zamienili zwłoki, postrzelili niewinnego

Podmienione zwłoki, zamiana niemowląt w szpitalu, postrzał niewinnego człowieka przez policjantów – to przykłady najbardziej wstrząsających pomyłek, do jakich doszło w ciągu minionych miesięcy. Zadośćuczynienie osiągało czasem gigantyczne kwoty. Jak w przypadku podmienienia bliźniaczek w warszawskim szpitalu, które kosztowało państwo, bagatela, 1 mln 900 tys. zł.

Szokujące pomyłki: zamienili zwłoki, postrzelili niewinnegoŹródło: PAP
d1hu7tv
d1hu7tv

Pomyłki, jak się okazuje, zdarzają się nawet w zakładach pogrzebowych. Na Ochocie w Warszawie ostatnio doszło do zamiany zwłok - podało RMF FM. Jeszcze przed pochówkiem rodzina odkryła, że w trumnie znajduje się ciało obcego człowieka. Jak dotąd nie wiadomo, czyje były to zwłoki. Jedna z hipotez jest taka, że zmarłego wydano komu innemu albo doszło do pomyłki przy kremacji. Nie jest to odosobniony przypadek. Na lęborskim cmentarzu pochowano mężczyznę w grobie przeznaczonym dla innego zmarłego. Jak podał „Głos Pomorza” po kilku godzinach nieboszczyka odkopano i przeniesiono do innego grobu. Zaistniałą sytuację zarządca cmentarza miał tłumaczyć zwyczajną, ludzką pomyłką.

W maju w Dolnej Saksonii 33-letni lekarz pogotowia ratunkowego uznał za zmarłą 89-letnią kobietę, mimo że ta jeszcze żyła. Błąd lekarza zauważył dopiero przedsiębiorca pogrzebowy. Starszą panią ponownie przewieziono do szpitala, gdzie po czterech dniach faktycznie zmarła. Jak wykazało badanie tomograficzne, pomyłka lekarza nie przyczyniła się do utraty życia pacjentki. Kobieta przeszła bowiem ciężki wylew krwi do mózgu.

Skandal w szpitalu

W Polsce w ostatnim czasie głośnym echem odbiła się pomyłka zamienienia niemowląt w szpitalu przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie. Do zdarzenia doszło w styczniu 1984 roku, gdy w tym samym czasie na oddział trafiły bliźniaczki państwa O. i córka rodziny W. Obie zamienione dziewczynki urodziły się w grudniu 1983 roku.

To, że doszło do zamiany, odkryto dopiero po 17 latach. Dziewczyny i ich rodzice dowiedzieli się, że Nina O., formalnie będąca bliźniaczą siostrą Katarzyny O., jest biologiczna córką rodziny W. Natomiast wychowywana w tej rodzinie Edyta W. jest biologiczną córką państwa O. W ramach zadośćuczynienia rodziny otrzymają ponad 1 mln 900 tys. zł od państwa.

d1hu7tv

Zamienione dziewczynki mają w tej chwili po 25 lat. – Żyją w jakiejś rodzinie, mają ojca, matkę, ze wszystkimi więzami, staną nagle przed pytaniem: czy to są na pewno moi rodzice? Będą się zastanawiać, co z tym faktem dalej zrobić, czy dochodzić swoich praw. Ci ludzie mogą przeżywać osobiste dramaty, mogą mieć traumę. Tutaj to jest dramat całego szeregu ludzi – skomentował konsekwencje pomyłki prof. Marian Filar w rozmowie z Joanną Stanisławską z Wirtualnej Polski.

Podobny przypadek zamiany niemowląt miał miejsce w 1953 roku we wschodnim Oregonie. Fakt ten wyszedł na jaw dopiero po 56 latach. Kay Rene Reed Qualls dowiedziała się, że w szpitalu zamieniono ją z DeeAnn Angell Shafer. Do brata Kay zadzwoniła tajemnicza kobieta i powiedziała mu, że Kay nie jest jego biologiczną siostrą. Podczas spotkania pokazała mu zdjęcie dziewczynki przypominającej jego najstarszą siostrę.Wyjaśniła, że w dniu narodzin Key Rene, matce wydawało się, że pielęgniarka pomyliła noworodki, jednak wmówiono jej, że to niemożliwe. Panika w Japonii

W lutym br. niemieccy policjanci przez pomyłkę ciężko ranili niewinnego człowieka, który, jak myśleli, był związany z napadem na bank w miejscowości Mittelmosel. 37-letni Belg, jak ustaliła prokuratura w Trewirze (Nadrenia-Palatynat), nie miał jednak nic wspólnego ze zdarzeniem.

Pod koniec maja instytut sejsmologiczny Japonii przez pomyłkę ogłosił potężne trzęsienie ziemi, jakie miało nawiedzić południową część kraju. Z komunikatu wynikało, że wstrząsy miały mieć siłę aż 7,6 w skali Richtera. Tak potężne trzęsienie oznacza ofiary w ludziach i duże zniszczenia. Informacja wywołała strach wśród mieszkańców południa. Następnie przedstawiciel instytutu Yoshiro Ota przeprosił mieszkańców, wyjaśniając, że wiadomość o wstrząsach została wysłana przez pomyłkę.

d1hu7tv

Kupa szczęścia?

Poza makabrycznymi, zdarzają się również dość "przyjemne" pomyłki. Pod koniec lutego br. mieszkanka Szwecji przeżyła szok, odkrywszy, że ma na koncie o 10 mld koron szwedzkich więcej, niż powinna. Niestety, wkrótce pieniądze zniknęły z konta równie tajemniczo, jak się pojawiły.

Podobny przypadek miał miejsce pod koniec stycznia w Pensylwanii. Mieszkające tam małżeństwo znalazło na swoim koncie ponad 175,000 dolarów. Jak się okazało, depozyt państwa Prattów w banku FNB, który wynosił 1,772,50 zmienił się, za sprawą przesunięcia przecinka w prawo, na 177,250. Prattowie, zamiast powiadomić bank o zaistniałej pomyłce, wyjęli pieniądze, zrezygnowali z pracy i przenieśli się do innego miasta. Kiedy jednak bank zorientował się o całej sprawie, małżeństwo stanęło przed sądem.

asz

Informacje dotyczące niektórych pomyłek pochodzą z PAP.

d1hu7tv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hu7tv
Więcej tematów