Skandal w pogotowiu. Ujawniono szokujące nagranie
Nie pierwszy raz media donoszą o problemach w jeleniogórskim pogotowiu. Teraz "Gazeta Wyborcza" dotarła do prywatnych nagrań dyrektora ds. medycznych placówki. Ich treść jest szokująca.
Dyrektorem ds. medycznych jest Adam Sobolewski. To neurolog, który w pogotowiu w Jeleniej Górze pracuje od 1 kwietnia - czytamy w informacji "Gazety Wyborczej". W prywatnych rozmowach Sobolewskiego widać, jaki ma stosunek do powierzonego mu stanowiska.
Mówi wprost: "Pogotowie to jest dramat, syf, kiła i mogiła".
Sobolewski: takie jaja
- Mi ta funkcja nie jest do niczego potrzebna, ale póki układy są, jakie są, tak może być. W pogotowiu mam dobrze, nie narobię się, sobie siedzę, zarządzam, daję oceny lekarzom, czy dobrze pracowali, czy dodatek im się należy, decyduję. Takie jaja - mówi na nagraniu Adam Sobolewski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W wyjątkowo pogardliwy sposób wypowiedział się o ratownikach. - Trzeba kumać, o co chodzi. Tych wieśmaków różnych, nakręconych, roszczeniowych nie zmienisz. Wiecznie się będą drzeć, mieć pretensje. Im dalej, tym lepiej trzeba usiąść, wypić kawę i wyjść na pięcie. Karetki niech jeżdżą - słychać na ujawnionym nagraniu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Tam się nie da porządku zrobić i to nie jest moim celem. Mój to usiąść, wziąć kasę, panie dyrektorze, do widzenia i tyle mnie widzieliście - mówi na nagraniu Sobolewski.
Ratownicy są oburzeni. Tym bardziej, że od dawna skarżą się na fatalne warunki pracy. - A my nie mamy warunków sanitarnych do pracy, w wielu podstacjach jest grzyb - mówi gazecie jeden z nich.