Szokujące obrazki z Gazy. Zaatakowano namioty w obozie
W sobotę izraelskie ataki w Strefie Gazy doprowadziły do śmierci co najmniej 25 osób. Wśród ofiar znalazły się osoby koczujące w namiotach oraz poszukujące pomocy humanitarnej.
„Co najmniej 14 osób poniosło śmierć w południowej części Strefy Gazy, gdzie zaatakowano namioty w obozie dla osób przemieszczonych w Chan Junus” – podał jeden ze szpitali.
Na północy Strefy Gazy, w pobliżu przejścia granicznego Zikim, izraelscy żołnierze zastrzelili co najmniej pięć osób, które próbowały zdobyć pomoc żywnościową. „Ponad połowa zabitych to kobiety i dzieci” – poinformowały lokalne szpitale.
Agencja Anadolu przekazała, że wśród zabitych było jedno niemowlę. Na portalu X opublikowała wstrząsające nagranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Rosji liczy się tylko siła". Ekspert o szansach na pokój w Ukrainie
Dodatkowo, sześć osób zginęło w innych atakach na terenie Strefy Gazy. Informacje te potwierdziły zarówno szpitale, jak i Palestyński Czerwony Półksiężyc.
Głód w Strefie Gazy
Wspierana przez ONZ Klasyfikacja Faz Zintegrowanego Bezpieczeństwa Żywnościowego (IPC) ogłosiła w piątek po raz pierwszy, że w rejonie miasta Gazy - największego ośrodka palestyńskiego terytorium - panuje głód, który w najbliższym czasie może objąć kolejne obszary. Dodano, że klęska głodu została sztucznie wywołana i wymaga natychmiastowej reakcji.
Premier Benjamin Netanjahu oświadczył w piątek, że Izrael nie głodzi mieszkańców Strefy Gazy, ale zapobiega głodowi. Odniósł się w ten sposób do raportu IPC, że w Strefie Gazy głoduje ponad pół miliona osób. - To wierutne kłamstwo - ocenił Netanjahu.