ŚwiatSzokujące hasło wyborcze - mieszkańcy oburzeni

Szokujące hasło wyborcze - mieszkańcy oburzeni

Plakaty wyborcze z hasłem "Dodać gazu" i wizerunkiem lidera niemieckiej skrajnej prawicy Udo Voigta na motocyklu pojawiły się na ulicach Berlina, w tym przed Muzeum Żydowskim. Mieszkańcy miasta są oburzeni, bo hasło kojarzy się z zagładą Żydów - podaje prasa.

Szokujące hasło wyborcze - mieszkańcy oburzeni
Źródło zdjęć: © AFP | Odd Andersen

18.08.2011 | aktual.: 18.08.2011 19:30

Jak napisał berliński dziennik "Der Tagesspiegel", dwuznaczny plakat Narodowodemokratycznej Partii Niemiec został wywieszony również w pobliżu Domu Konferencji w Wannsee, gdzie w 1942 r. zaplanowano "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej".

Politycy głównych partii politycznych uznali plakat NPD za prowokację, a wielu mieszkańców poskarżyło się do komisji wyborczej oraz na policji - podał "Tagesspiegel". Treść plakatu wyborczego jest jednak chroniona przez zasadę wolności wyrażania opinii, co stwierdziła już prokuratura.

Niemiecka Fundacja "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość" złożyła z kolei zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa podżegania do nienawiści narodowej. Jak powiedział prezes fundacji Martin Salm, kampania neonazistowskiej NPD jest "obrzydliwa i nie do przyjęcia".

Wybory do parlamentu regionalnego w Berlinie odbędą się 18 września. NPD także w innych regionach prowokuje plakatami wyborczymi, sięgając również po hasła antypolskie. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim skrajna prawica straszy m.in. zalewem siły roboczej z Polski oraz polskimi planami budowy elektrowni atomowych. "Zatrzymać atomową śmierć z Polski!", "Polska otwarta? Pracę i auto diabli wzięli!" - głosi NPD na swoich plakatach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (141)