25-02-2009 13:02
Szokująca gra będzie zakazana?
Czy bojkot gry komputerowej, która polega na gwałceniu kobiet i dziewczynek, to ważna akcja społeczna, czy tanie gierki polityków? - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".
Gra "Rapeplay" nie jest nawet kontrowersyjna, jest po prostu obrzydliwa. Polega na tym, że za pomocą myszki komputerowej obmacuje się, bije, a potem gwałci kobiety. Na początku matkę z dwoma małymi córkami. Potem trzeba matkę zmusić do aborcji. Dopiero wtedy można "zabrać się" za pozostałe kobiety w grze.
W poniedziałek przewodnicząca rady miejskiej Nowego Jorku Cristine Quinn wezwała do bojkotu "Rapeplay" w mieście i w całych Stanach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.