Szmajdziński: Gaszewska kłamie
Pomówieniem, oszczerstwem i kłamstwem nazwał
minister obrony, wiceprzewodniczący SLD Jerzy Szmajdziński
zeznania przed komisją śledczą ds. PKN Orlen Danuty Gaszewskiej,
zarzucającej mu powiązania z mafią paliwową. Dodał, że rozważy
podjęcie kroków prawnych.
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 15:51
W oświadczeniu złożonym przed komisją śledczą współwłaścicielka spółki paliwowej Dansztof z Bogatyni Danuta Gaszewska wymieniła kilkanaście osób publicznych, które miałyby być powiązane z mafią paliwową, wśród nich prezydenckiego doradcę Stanisława Cioska, ministra obrony, sędziów i prokuratorów. Zarzuciła Szmajdzińskiemu, że otaczał opieką mafię paliwową, mając wobec niej zobowiązania za pomoc w poprzednich wyborach parlamentarnych.
Te zeznania są pomówieniem, oszczerstwem, kłamstwem. Gromadzenie środków na kampanię wyborczą SLD odbywało się zgodnie z ordynacją wyborczą - powiedział Szmajdziński. Było tworzone coraz szczelniejsze prawo, coraz doskonalsze mechanizmy. Wszyscy biorący udział w kampanii wyborczej doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że prawa wyborczego trzeba przestrzegać, dlatego, że kary są nie personalne, ale dotyczą całej formacji, całego ugrupowania - dodał.
Podkreślił, że rozliczenia zgromadzonych i wydanych środków prowadziły sztaby wyborcze, a nie indywidualne osoby. Oczywiście rozważę podjęcie kroków prawnych, zdaje się, że to jest jedyna droga reagowania na ten haniebny sposób budowania swojej pozycji przez ludzi słabych, podłych, którzy uważają, że można bezkarnie oskarżać innych ludzi - powiedział minister.
Danuta Gaszewska ma postawione zarzuty o działanie na szkodę spółki Dansztof. Przed komisją zeznała, że spółka Dansztof była ważnym ogniwem między Petrochemią Płock i później PKN Orlen, a mafią paliwową; objaśniała też zasady działania mafii paliwowej. Płocka Petrochemia i inne spółki miały produkować ze sprzedawanej bez akcyzy benzyny krakingowej i dodatków "mieszankę benzynopodobną", sprzedawaną później po normalnej cenie. Mafia przejmowała kontrolę nad legalnie działającymi spółkami, by przy ich pomocy wprowadzać do obrotu podrabiane paliwo.