Szmajdziński: do Iraku pojadą duńscy oficerowie z WKPW

Szmajdziński towarzyszył premierom Polski Leszkowi Millerowi oraz Danii Andersowi Fogh Rasmussenowi, podczas ich wizyty w siedzibie sztabu Korpusu w Szczecinie.

Kilka dni temu Rasmussen zapowiedział, że dziesięciu duńskich oficerów wesprze dowództwo polskich sił w Iraku. Natomiast na początku czerwca 380 duńskich żołnierzy obejmie służbę w kontrolowanym przez siły brytyjskie sektorze w południowym Iraku. Ma być to jednostka lekkiej piechoty oraz personel medyczny i żandarmi wojskowi.

Miller powiedział dziennikarzom, że duński premier potwierdził w Szczecinie, iż stawia do dyspozycji grupę oficerów. "Bardzo się cieszę, bo to jest taki gest solidarności, świadczący o dobrej współpracy" - dodał.

Z kolei Szmajdziński zaznaczył, że jest to decyzja, "na której na pewno skorzystamy, bo duńscy oficerowie będą pochodzili z Korpusu Północny-Wschód, korpusu, który w polskim przekonaniu jest już gotowy do tego, by jego oficerowie brali udział w wielonarodowych siłach zbrojnych".

Jego zdaniem, obecność Duńczyków w Iraku i ich późniejszy powrót do Korpusu, wzmocni tę jednostkę. "Dlatego tę decyzję przyjmujemy z zadowoleniem i satysfakcją" - podkreślił.

Powiedział też, że odbywająca się w poniedziałek w Warszawie "generalna konferencja planistyczna ostatecznie ułoży całą naszą dywizję".

W sztabie Korpusu premierzy Polski i Danii spotkali się z jego kadrą oraz rodzinami oficerów. Zrobili sobie wspólne pamiątkowe zdjęcie.

Decyzja o powołaniu WKPW w Szczecinie zapadła w roku 1997. Korpus rozpoczął działalność w 1999 roku. W jego skład weszły: 14. Dywizja Grenadierów Pancernych z niemieckiego Neubrandenburga (18 tys. żołnierzy), 12. Dywizja Zmechanizowana ze Szczecina (12 tys. żołnierzy) i licząca 18 tys. żołnierzy duńska Dywizja Zmechanizowana z Fredericji.

Korpus jest częścią sił NATO, ale jego sztab nie wchodzi w struktury dowodzenia Sojuszu. Oprócz gotowości do działań obronnych w ramach Paktu, zadaniem Korpusu jest przygotowanie żołnierzy do udziału w operacjach pokojowych w regionach zapalnych, do działań w czasie klęsk żywiołowych i udziału w akcjach humanitarnych. Szczecińskim sztabem Korpusu dowodzi trójnarodowy komitet, a stanowiska dowódcy, jego zastępcy i szefa sztabu są obsadzane rotacyjnie przez Polaka, Niemca i Duńczyka w cyklu trzyletnim.